Ogromna kanapka z kurczakiem. Idealna do piwa. [KUCHENNE PIWOLUCJE]

Co tydzień spotykam się w małym gronie, aby pograć w PESa. Przeważnie, wraz z gośćmi, jesteśmy akurat po treningu na siłowni. A cóż lepszego może być po treningu na siłowni, od konkretnej porcji dobrej mięsnej szamy? Długo przymierzaliśmy się do konfrontacji z kurczakiem w chlebie, aż wpadliśmy na pomysł ogromnej kanapki, wyładowanej po brzegi witaminami i łakociami. To lepsze niż faszerowanie chleba kurą, a jeść łatwiej i smakuje lepiej. Meat the monster. Przed Wami wyżerka, przed którą Wasi goście padną na kolana i zawyją z zachwytu. Aż łezkę uroniłem…

Meat the monster. Kanapka-olbrzym w chlebie

Meat the monster to kanapka, do której władować możecie praktycznie cokolwiek. Jej podstawę stanowi jednak płaski chleb o foremnym kształcie oraz pierś kurczaka (względnie gyros).

Składniki na kanapkę

Lista składników na 3 wściekle głodne lub 4 głodne osoby:

Konkrety:

  • 2 chleby Włoskie z Lidla (lub dowolny, płaski chleb foremny). Bagietka się absolutnie nie sprawdza!
  • 1kg piersi kurczaka (względnie gyros)
  • papryczki Jalapeño w zalewie
  • ogórek, pomidor, rukola
  • suszone pomidory w zalewie
  • szynka szwarcwaldzka (opcjonalnie)
  • gotowy sos hamburgerowy, a najlepiej czosnkowy, zrobiony na jogurcie

Do mięsa:

  • olej kokosowy do smażenia (ujdzie każdy inny)
  • dobrej jakości sos sojowy
  • mieszanka garam masala lub podobna
  • pieprz

Smażymy mięso

Mięso do kanapki

Nic prostszego. Piersi kurczaka tniemy jak leci, najlepiej w kostkę. Zalewamy sosem sojowym, doprawiamy garam masala i mieszamy w misce ręką. Sos sojowy, zależnie od słoności, na kilogram kurczaka około 2 łyżki stołowe. Garam masala około 2 kopiaste łyżeczki.

Ostawiamy kurczaka, rozgrzewamy olej. Wrzucamy kurczaka na patelnię, na dość mocny płomień. Smażymy aż będzie gotowy. Pod koniec dodajemy nieco pieprzu. Po usmażeniu odstawiamy do lekkiego ostudzenia.

Przygotowujemy chleb

Ostry nóż w dłoń i kroimy nasz chleb wzdłuż, jakbyśmy go filetowali. Najlepiej równo pośrodku, jeśli jednak obawiacie się, czy potwora zmieścicie w gębie, polecam nieco ściąć górę bochenka. Dolną część kładziemy na blacie, polewamy obficie jakimś dobrym sosem.

Siekamy kurczaka na drobniejsze kawałki.

To dość istotne, bo kurczak nie będzie tak wypadał podczas gryzienia. Przydaje się duży ostry nóż i sprawna dłoń. Lewą ręką trzymamy końcówkę noża przy desce, prawą ręką operujemy na boki, szatkując. Jakbyście chcieli trzonkiem zatoczyć koło, jednocześnie siekając.

Kanapka z kurczakiem

Układamy kurczaka na chlebie. Na jeden kawałek zużyjemy około 500g. Polecam wszystkie składniki układać tak, aby zostawiać 0,5cm przerwy od krawędzi chleba. Dzięki temu przy zgnieceniu kanapki na samym końcu, nic nam nie wypada. Na zdjęciach pierwsza wersja, ze składnikami po brzegi.

Kanapka z kurczakiem w chlebie

Kurczak ułożony? To teraz kolejno: posiekane suszone pomidory, papryczki jalapeno (krążki), plastry pomidora i ogórka (na zakładkę), porwana szynka szwarcwaldzka. Polewamy sosem u góry i wkładamy do piekarnika, rozgrzanego na 50-70C. Grzejemy tak przez kilka minut.

Kanapka z kurczakiem w chlebie - do piwa

Wyjmujemy z piekarnika i na wierzchu obficie układamy rukolę. Jebnijcie ją byle jak, bo i tak wam pospada z kanapki. Zakrywamy potwora drugą częścią chleba i mocno dociskamy.

Kanapka z kurczakiem w chlebie - do piwa

Teraz przyda się pomoc drugiej osoby i nóż z ząbkami. Kroimy 3 kanapki, w poprzek chleba. Druga osoba powinna trzymać odkrajany kawałek, aby się nie rozpadł.

Ogromna kanapka do piwa

Ukrojone? Zawijamy w folię aluminiową, ale bez przesady. Ma ona jedynie pomagać w jedzeniu, aby składniki nie wyleciały. Wylecieć nie powinny, jeśli macie ostre zęby.

Kanapka z kurczakiem w przekroju

To wszystko. Cieszcie się własnym Meat the monster. Kanapka dla twardzieli o dużych szczękach, podczas jedzenia której ukruszyłem sobie ząb. Za taką wyżerkę oddałbym ostatniego Samca Alfa.

Smakuje lepiej niż woda na kacu, zapycha jak „ostatni kawałek serniczka” w Wigilię, jesteś syty przez pół doby, a po tym czasie marzysz o kolejnej. Idealna na wyżerkę w gronie dobrych kumpli, pod dobre piwo czy whisky.

Brzmi zajebiście? No to do roboty!

Na zdrowie! :)

7 Komentarzy

  1. Ahh… Ukruszony ząb… Zasmuciła mnie ta informacja, bo akurat miałem przedni ukruszony i już 2 raz mi go naprawiano. Ale dla takiej kanapki chyba warto zaryzykować. ^^

  2. Pieczywo z lidla najgorsze jeżeli chodzi o skład…

  3. Sklad ? Z lidla ? Przeca to.mrozone gleboko jest . Tak samo jak z biedronki lub innego markietu .

  4. Sos czosnkowy i jalapeno pod dobre piwo albo whisky? Raczej pod duuuużo fajnego, pijalnego piwa albo whisky ;) Bo przy poważniejszej degustacji smak będzie kompletnie zaburzony. Kanapka super, w kolejce do przetestowania.

  5. Odnośnie „chlebka” Lidl`owego też bym to zmienił, ale z tym czymś ze Stonki „Madero” (z Madery?;) ) to na bank „gotowy sos hamburgerowy, a najlepiej czosnkowy, zrobiony na jogurcie”…;)
    Ząbek czosnku, mały jogurt naturalny, zioła – finito :)

    • Skład chleba z Lidla: mąka, woda, drożdże. Więc nie ma tutaj nic złego, specjalnie sprawdziłem. Sos polecam zrobić własny i tak też przeważnie robię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *