Pokręconych, często nieco nawiedzonych piwnych degustatorów każdy z Was dobrze zna. Każde hobby ma to do siebie, że gromadzi freaków. Osobników takich grup łatwo podzielić ze względu na pewne cechy wspólne. I choćbyś należał do zachodniopomorskiej grupy lalkarzy mańkutów, gdyńskiego koła ratowników medycznych po pięćdziesiątce czy radomskich graczy KRONUM – zapewne potrafisz wydzielić spośród tych wszystkich wariatów, osoby przejawiające cechy wspólne. Nie inaczej jest z piwoszami.
Czytaj całość