Mamy najciekawszą piwną blogosferę na świecie [RAPORT]

Jeżeli obserwujesz piwną scenę, zapewne potrafisz sobie wyobrazić, jak wiele piwnych blogów mamy w Polsce. Zdradzę Ci, że około 100. Prawdopodobnie jako jedyny kraj na świecie nie dość, że blogi/vlogi chętnie zakładamy, to jeszcze są one chętnie czytane, gromadząc relatywnie wielu fanów. W Polsce nie tylko pijemy piwo, ale także chętnie o nim dyskutujemy, dzielimy się z innymi swoimi opiniami, a inni chcą tych opinii słuchać. Zresztą nie tylko opinii, bo interesują nas także szersze tematy, felietony, otoczka kulturalna czy shitstormy.

Polska blogami piwnymi stoi

To budujące, jak bardzo nas Polaków wszystko co związane z piwem interesuje. Niegdyś sądziłem, że blogerzy kraftowi to po prostu megalomani, którzy uważają, że innych obchodzi właśnie ich zdanie na temat piwa. Szybko pogląd zmieniłem, gdy kolejne blogi zdobywały fanów.

Nawet jeśli 20 osób czyta Twoje recenzje piw, to oznacza, że masz coś wartościowego do przekazania; oznacza to, że Twoja opinia interesuje innych. Powinieneś się więc dzielić nią z innymi.

Zauważcie, jak wielu pijących dobre piwo interesuje polska scena piwna. Wychodzimy nie tylko „na piwo”, ale również o piwie dyskutować.

Obserwujecie zachodnie blogi poświęcone piwu? Potraficie chociaż kilka wymienić? Blogi na zachód od Odry są często mało atrakcyjne, nieprzyjazne dla użytkownika, a średniej wielkości polski blog piwny notuje więcej reakcji pod wpisami czy na Facebooku, niż podobny blog kierowany chociażbdo Amerykanina. A przecież na tle USA jesteśmy niewielkim rynkiem. Nie ma nawet co porównywać…

Przykładów nie chcę podawać, bo każdy z Was może sprawdzić chociażby amerykańskie blogi nagrodzone w 2015 czy 2016 roku w konkursie „Saveur Blog Awards” w kategorii „Best Beer Blog”.

Wniosek: o piwie lubimy czytać, dyskutować, śledzimy scenę piwną i mamy najbardziej rozbudowaną blogosferę piwną na świecie. Jesteśmy wyjątkowi. Period.

Firma Brand24 sprawdziła dla mnie łączną ilość wzmianek w Internecie, dla fraz związanych z piwem i browarami rzemieślniczymi. W przeciągu ostatnich 3 miesięcy o kraftach mówiono 4 607 razy, co przełożyło się na zasięg szacowany na 1 141 744 osób. Jak widać, sporo o dobrym piwie się w sieci pisze. Ile dyskusji prowadzimy prywatnie, chociażby na Messengerze? Kolejne tysiące…

brand24-zasiegi-piwo-kraftowe

Powyżej widzicie zestawienie zasięgów i wzmianek dotyczących kraftów za cały 2016 rok. Robi wrażenie!

Piwne blogi na Facebooku

Poniższy raport przygotowałem wspólnie z Arturem z Piwnego Informatora i firmą Sotrender. Raport ten to poparcie tezy, że na Facebooku piwne blogi są widoczne i gromadzą zaangażowane społeczności.

Sotrender przebadał 87 fanpage’y należących do piwnych blogerów. Pod uwagę nie były brane strony, na których nie pojawiło się nic nowego od ponad 2 miesięcy. Poniższe zestawienia uwzględniają statystyki z ostatnich 90 dni, a blogi dostarczone zostały do analizy 12 stycznia.

Raport: „Piwne blogi na Facebooku”

Najbardziej interaktywne piwne blogi

O Indeksie Interaktywności, który widzisz na poniższych wykresach, Sotrender pisze tak: „Interactivity Index to wskaźnik zliczający wszystkie aktywności [społeczności] dziejące się w obrębie fanpage’a. Każda z aktywności posiada inną wagę, np. polubienie posta ma mniejszą wartość, niż skomentowanie„. O tym, jak dokładnie działa ten indeks przeczytasz na blogu Sotrendera.

interactivity-index-piwne-blogi

interactivity-index-wagaPunktacja za działania w obrębie danego fanpage’a zliczane do Interactivity Index.

Najwyższa interaktywność wśród większych blogów piwnych w Polsce — gratulacje! Czy jako osoba związana z marketingiem starasz się przekuwać tę wiedzę na działania na Facebooku? Czy widzisz przewagę posiadania takiej wiedzy?

Jurek Gibadło (JerryBrewery.pl): Powinienem napisać „tak, tak — oczywiście”, ale w rzeczywistości profil Jerry Brewery prowadzę dokładnie tak, jak mi się podoba, a nie jak sugeruje Marek Cukiergóra. Oczywiście, znam najnowsze trendy, wiem co lansuje Facebook, a jakim treściom obcina zasięgi. Zdaję sobie sprawę, że clickbaity przyciągają uwagę. Jednak moje główne założenie brzmi: twórz taki profil, jaki sam chcesz przeglądać i na jakim byś się zaangażował.

Natomiast realnie korzystam ze swojej wiedzy dotyczącej analizy statystyk profilu — na tej podstawie określam, o której wrzucam wpisy oraz jakie artykuły przyciągają największą uwagę, a które drażnią moich fanów. Mam wrażenie, że wielu blogerów w ogóle nie zdaje sobie sprawy, jak potężne narzędzie dostaje od Facebooka zupełnie za darmo. Przeto polecam — na pewno ułatwi Wam życie ;)

Największe piwne blogi w Polsce

Ogólny przyrost dla 15 największych fanpage’y piwnych w ciągu ostatnich 90 dni wyniósł 4 887 polubień. Myślę, że można spokojnie założyć, że blogami piwnymi w przeciągu ostatnich 3 miesięcy zainteresowało się minimum 3 000 osób. Tyle osób nie przychodzi często na drugoligowe mecze piłki nożnej :)

przyrost-fanów-piwne-blogi

Liczbowo, masz drugi najwyższy przyrost wśród blogów piwnych w Polsce. Czy w jakiś szczególny sposób dbasz o ten przyrost i jest on wypadkową odpowiednich działań, czy jest on naturalny i skorelowany z nazwą fanpage’a? 

Michał „Docent” Maranda (Polskie Minibrowary): Po pierwsze — efekt skali. Im bardziej fanpage jest popularny, tym łatwiej zdobywa nowe polubienia. Po drugie content — regularny i dotyczący rynkowych nowości. Last but not least — kanał na YouTube, z którego przychodzą ludzie. Przyrost jest naturalny, nie prowadzę żadnych specjalnych działań.

Możecie pochwalić się największym procentowym przyrostem liczby polubień w zestawieniu TOP 15 (+20%). To relatywnie wysoki wynik. Skąd taki wzrost i jak o niego dbacie?

Majk (KororoweSzyszki): Lubimy nagrywać wspólnie filmy. Takie jakie sami chcielibyśmy oglądać. Lubimy gadać przy tym o pierdołach. Jak normalni ludzie. I takim właśnie normalnym ludziom to się podoba. Identyfikują się z nami, dając łapy w górę, czy subskrybując nasz kanał, skąd przechodzą na Facebooka. Stąd właśnie wzrost. My po prostu świetnie się bawimy, mając nadzieję, że i nasi odbiorcy robią to samo oglądając nasze degustacje i czytając wpisy.

Najbardziej angażujące piwne blogi

Do czołówki najbardziej angażujących blogów w Polsce (Facebook Trends Grudzień 2016) nieco nam co prawda brakuje, jednak nie widzę powodów do narzekań. TOP15 blogerów piwnych angażuje w przeciągu 90 dni średnio 21% swoich odbiorców. To przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę fakt, że autorom piwnym często nie zależy na zaangażowaniu tak bardzo, jak czołowym polskim blogerom nierzadko z blogów się utrzymującym.

aktywni-fani-zaangazowanie-piwne-blogi

Angażujecie aż 31% Waszych odbiorców. Czy zwracacie uwagę na to, aby angażować wielu fanów? Pytam, ponieważ świetnie radzicie sobie z grafiką komputerową i zdjęciami. Czy pod tym kątem staracie się działać tak, aby angażować wzrokowo Waszych Czytelników?

Kacper Groń i Karolina Papińska (Piwnazwrotnica.pl): Dzięki zaangażowaniu fanów wiemy, czy to co publikujemy ma sens i czy podoba się szerszemu gronu. Nie ma lepszych wskaźników, które pomagają decydować o kierunku rozwoju bloga, niż zainteresowanie fanów w postaci pozostawianych komentarzy czy „lajków”. Jednocześnie staramy się prezentować jak najbardziej atrakcyjne treści, które wywołują emocje — uśmiech czy zainteresowanie. Dlatego stawiamy na wizualne przedstawianie świata piwa w postaci infografik czy własnych interpretacji nazw i etykiet poszczególnych piw. Zwykła tekstowa wiadomość ma mniejsze szanse na zainteresowanie osoby „scrollującej fejsa” niż nawet najprostsza grafika.

Obsługa klienta i najciekawsze wpisy

Fani rzadko zamieszczają wpisy bezpośrednio na tablicach blogerów. O wiele częściej pojawiają się komentarze pod poszczególnymi postami.

obsługa-klienta-piwne-blogi

najlepsze-posty-piwne-blogi

Podsumowanie raportu

piwne-blogi-na-facebooku

Pytam Ciebie, bo jesteś największym YouTuberem piwnym w Polsce i na Świecie. Jakie jest Twoje zdanie na temat kondycji polskiej blogosfery piwnej? Uważasz, że rozwija się, stoi w miejscu, a może się cofa?

Tomasz Kopyra: Blogosfera ma się świetnie, ale jest silna przede wszystkim słabością wszelkich innych kanałów. Nie mamy czasopism, a nawet rubryk w prasie poświęconych piwu. O telewizji, czy portalach internetowych nie wspominając. Po ostatnich ruchach w branży i przejściu kilku blogerów na zawodowstwo (Małe Piwko, Piwolog, Jerry Brewery, Smakosz Grzegorz czy The Beervault) niestety ich aktywność na blogu spadła lub spadnie, bo tak się musi stać. Są to dużej mierze najaktywniejsi blogerzy. Ciekawy natomiast jest ruch w drugą stronę, czyli zawodowcy wchodzący w blogowanie, jako forma budowania publicity. Szczególnie widać to na przykładzie Jabeerwocky, ale też AleBrowaru czy Browaru PINTA.

Komentarz podsumowujący

Wystarczy spojrzeć na powyższe zestawienia, aby szybko dojść do wniosku, że „nie tylko największy zasięgi posiada„. Mniejsze blogi piwne w Polsce mają się dobrze, angażując społeczność i docierając do sporej rzeszy odbiorców.

Kilka dni temu Bartek Nowak zamieścił na Facebooku zdjęcie wymrażanego DIPA z Browaru Spóldzielczego w Pucku. Po kilku minutach telefon Agnieszki — współwłaścicielki browaru, która jechała z Bartkiem w pociągu — rozgrzał się do czerwoności. Telefony, SMS-y, wiadomości na Facebooku. Zalew pytań o nowe piwo. Jedno niezbyt urodziwe zdjęcie u blogera właściwie załatwiło kwestię popytu na wymrażane DIPA i RIS-a. Warto docenić taką wpływowość.

Myślę, że browary i sklepy dobierające blogerów do współpracy powinny po lekturze tego raportu życzliwiej patrzeć także na mniejszych twórców piwnych. Oni bowiem również angażują i animują własne społeczności. Ten raport może być doskonałym punktem wyjścia do działań wizerunkowych z blogerami piwnymi.

Blogerom piwnym życzę jak najwyższych wskaźników. Decydują one bowiem przede wszystkim o zasięgach, a jak dobrze wiemy, zasięg to Czytelnicy. Także nowi, do których tekst dotrze za pomocą pracy „organicznej”. To przecież dla Czytelników, zainteresowanych naszą działalnością, robimy to, co robimy. Piszemy, nagrywamy, informujemy i edukujemy.


Mam nadzieję, że pierwszy taki raport dotyczący piwnej blogosfery na Facebooku przypadł Wam do gustu. Dajcie znać, czy chcielibyście, aby podobny raport pojawiał się okresowo. Jeżeli macie jakieś uwagi lub pytania, podzielcie się nimi w komentarzach.

No i zostawcie lajka, jeżeli opracowanie Wam się spodobało :)


Powyższy raport nie ukazałby się, gdyby nie nieoceniona pomoc firmy Sotrender, która przeanalizowała dla nas dane z 87 piwnych profili na Facebooku. Wyrazy uznania należą się również Arturowi Grocie (Piwny Informator) za opracowanie ogromnej listy piwnych blogów do analizy. Ja tylko listę zaktualizowałem i uzupełniłem nieznacznie, ale to Artur zadbał o to, aby SoTrender miał co dla nas analizować. Dziękuję!

5 Komentarzy

  1. To Artur nie ma na nazwisko Pendragon? :P

  2. Fajne zestawienie pokazujące że w Polsce nie tylko pije się dobre piwo ale również o nim mówi. Kilku blogów nie znałem więc sprawdzę :) Sam czasem na swoim blogu coś napiszę o piwie mimo że nie mam piwnego bloga i lubię czasem przeczytać właśnie mniej poczytne opinie żeby nie zamykać się na jeden kanał informacji. Pozdrawiam

  3. Zestawienie ciekawe.Pewnie najbardziej dla samych zainteresowanych.Ja również dodałem do suba dwa kolejne blogi.Temat -pwo- to temat rzeka.Rynek sam weryfikuje czy ludziska chcą cię czytać czy nie.Pozdro!

  4. Gratuluje wysokiej pozycji w zestawieniu.

  5. Fajne zestawienie, obrazuję aktualną sytuacje oraz znalazłam kilak ciekawych blogów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *