Wąchanie piwa dla większości osób wygląda dziwnie i nienaturalnie. Przyjęło się, że wąchać to można wino, a i tak sztuka ta zarezerwowana jest w tym przypadku dla profesjonalnych degustatorów. Kiedy podaję moim znajomym dobre piwo, nie wąchają go, tylko od razu smakują. Na prośbę, aby spróbowali wyczuć pewne nuty, patrzą na mnie dziwnie i niechętnie zanurzają nos w szklance. Oczywiście po kilku takich spotkaniach, wchodzi im to w nawyk i przestaje być dziwne.
Piwo potrafi pięknie pachnąć
Nie wierzysz? Kup więc coś, gdzie chmiel został użyty w rozsądnej ilości, miast stanowić głęboko ukrytą, jakby niepożądaną przyprawę. Niczego w piwach koncernowych nie wyczujesz (z kilkoma wyjątkami). Śmieję się za każdym razem, gdy przypominam sobie akcję Kompani Piwowarskiej z LekkoStronniczymi. Karol i Włodek, w swoim show prezentowali techniki degustacyjne. Porównywali aromat i smak Tyskiego Gronie oraz Tyskiego Klasycznego. Co tam, że nawet doświadczony smakosz różnicy praktycznie nie zauważy. Niezłych bajek naopowiadali. Być może pili inne Tyskie, niż mi zdarzało się z upokorzeniem chlusnąć. W każdym razie – piwa koncernowe nie są dobrymi partiami do wąchania. Koncerniaki się pije i o nich zapomina.
Przysmak dzisiejszego wieczoru
Wciąż mi nie wierzysz, prawda? Tak więc wyskocz jutro do dobrego sklepu z piwem, by kupić na przykład Lwówka Belga. Sprawdzona pozycja, a przy tym niedroga. Nie będę pisał Ci, co można w nim wyczuć, aby nie psuć Ci zabawy. Zresztą siła sugestii jest niedoceniana. To dlatego przed degustacją, nie czytam opinii na innych blogach. Aby się nie sugerować. Ale ty na moim blogu czytaj!
Szkło jest ważne. Ale nie aż tak.
Twierdzi się, że szkło potrafi wiele aromatów „wyciągnąć” z piwa. Jest to prawdą, ja jednak pozycji szkła,w stosunku do jakości piwa czy otoczenia bym nie przeceniał. Jeżeli użyjesz zwykłego pokala do wypicia dobrego piwa pszenicznego to nic strasznego się nie stanie. Zbiczują Cię blogerzy piwni. To nawet nie boli.
Szkło idealne, piwo idealne
W tak podanym piwie pszenicznym, piana opadnie szybciej. Aromat może być nieco mniej intensywny, jednak koniec końców ten aromat będzie dobrze wyczuwalny. Szkło podnosi walory estetyczne i lepiej „trzyma” aromat. Warto zaopatrzyć się w taki pokal, który zwęża się ku górze. Może być lampka do koniaku, snifter czy TeKu. Takie szkło to gwarancja, że aromaty będą dłużej pozostawały w naczyniu. Miej także pod ręką szklankę do piw pszenicznych.
Przeczytaj wpis o tym, jakie 4 szkła do piwa powinieneś mieć w swojej kolekcji.
Jakie aromaty znajdziesz w piwie
Mam nadzieję, że nie trafisz na piwo wadliwe. O wadach porozmawiamy w innym wpisie, jednak spośród tych niepożądanych aromatów warto wymienić: zjełczałe masło, maślankę/kefir, gotowane warzywa (kalafior, kukurydza) i mokry karton. My jednak chcemy poszukiwać aromatów, które nas oczarują. W zależności od gatunku piwa, natrafić możemy na inne nuty zapachowe. Poniżej prezentuję krótki spis. Zachęcam jednak do próbowania także innych gatunków, gdzie aromaty nie będą takie same.
- Portery bałtyckie – palona kawa, gorzka czekolada, rodzynki, suszone śliwki, ciemne owoce, lukrecja. Przykłady piw: Żywiec Porter, Amber Grand Imperial Porter, Witnica Black Boss, Komes Porter, Kormoran Porter Warmiński, Łódzki Porter
- Stout – palona kawa, kawa z mlekiem (stout mleczny), gorzka czekolada, wanilia, likier czekoladowy. Stout to gatunek szeroki i w zależności od użytego chmielu, można mu nadać dodatkowo nuty na przykład owocowe. Przykłady piw: Guiness Draught, Zawiercie Jurajskie Stout Czekoladowy, Primator Stout, Ciechan Stout, Browar Olimp Hera
- Bitter – toffi, karmel, owoce, trawa. Przykłady piw: PINTA Angielskie Śniadanie, Shepherd Neame Bishop’s Finger, Greene King Abbot Ale.
- India Pale Ale (IPA) – cała feeria zapachów. Od owoców różnej maści, po kwiaty, zioła, przyprawy, na żywicy i drzewach iglastych kończąc. Przykłady piw: PINTA Atak Chmielu, AleBrowar Rowing Jack, BrewDog Punk IPA, UrsaMaior MegaLoman.
W zależności od temperatury, w piwie objawiają się kolejne aromaty. Piwo zbyt zimne nie dostarcza takich wrażeń, jakich oczekujesz. Wyrób sobie nawyk wyciągania piwa z lodówki na 30 minut przed degustacją. Dzięki temu będziesz miał pewność, że spełni ono Twoje degustacyjne oczekiwania. Polacy piją zbyt zimne piwo. To zabieg pożądany dla koncernów. Kto kiedykolwiek pił ciepłego Żubra, Warkę czy Perłę wie doskonale, że są one niepijalne. Dobre piwa smakują nawet w temperaturze pokojowej. Niska temperatura zabija aromat i smak – zapamiętaj!
Pamiętaj: nie pij piwa zbyt zimnego. Wyjaśniłem to w osobnym wpisie: temperatura serwowania piwa.
Zapamiętaj, że wymienione w powyższej liście aromaty, nie są w dobrym piwie czymś niezwykłym. Koncerny przyzwyczaiły nas do wypuszczania nijakich piw, które nie pachną fantastycznie – co najwyżej przeciętnie. Nie potrafię wyczuć w winie czy whiskey zapowiadanych zapachów, co w moim odczuciu stawia te alkohole w niższej lidze, niż piwo. Chodzi o ligę „zapachową”. Piwo pachnie każdemu, a uzyskanych z chmielu czy słodu aromatów nie sposób zignorować.
Teraz już wiesz, że warto piwo wąchać. Wiedz też, że będę wdzięczny za lajka. Pozdrawiam!
Na zdjęciu widoczny jest przepyszny American Amber Ale, który sprezentował mi Łukasz z Browaru Absztyfikant. Niech to piwo gra pierwszą rolę, skoro ja fotogeniczny nie jestem…
12 lis 2013 at 22:17
Primator EPA to bitter ale, reszta się zgadza.
12 lis 2013 at 22:24
U sure? Wszędzie widzę EPA, aczkolwiek jak sobie smak przypomnę, to faktycznie pod bittera podchodził…
12 lis 2013 at 22:51
No English Pale Ale to synonim bittera. Ino na samych wyspach mało popularny.
12 lis 2013 at 23:18
Człowiek wciąż się uczy. Biję się w pierś :)
13 lis 2013 at 15:50
Nie no, pozytywny post na piwolucji :P Bardzo fajnie napisane, spokojnie można dać znajomym do poczytania w formie zachęty i info co do wąchania piwa :)
16 lis 2013 at 16:10
Nie ma czegoś takiego jak feeria zapachów, to tak jakbyś napisał ze coś głośno cie oślepia. Feeria odnosi sie tylko do barw.
15 paź 2014 at 21:39
Ja bardzo polecam Teku – wyjątkowo przyjemne szkło, nieźle trzyma pianę, zwęża się do góry, a na samym czubku rozszerza lepiej uwalniając aromaty.
A tak Teku wygląda: http://www.kufler.pl/userdata/gfx/8afe4675abdea9566a7d171681b47e69.jpg – jakby ktoś nie wiedział – w co wątpię ;)
15 paź 2014 at 22:17
Mam, posiadam, polecam. Chyba nawet coś o nim napiszę.