Blisko 4 lata blogowania o piwie to spora lekcja pokory. Moje nastawienie do piwa zmieniało się w tym czasie diametralnie. Od kraftowego krzykacza i moralizatora, przez obojętnego snoba, po blogera ze zdrowym oglądem na ulubiony trunek. Ten, kto nie zmienia swoich poglądów, stoi w miejscu. Nasze podejście do pewnych aspektów życia ulega zmianom tak długo, jak otaczająca nas rzeczywistość nas do tych zmian popycha. Uporządkowałem więc kilka spraw, które każdy piwosz powinien już dawno zrozumieć.

Czytaj całość