Wróciłem niedawno z bardzo udanych Poznańskich Targów Piwnych. Jestem cholernie zmęczony, a jeszcze namawiano mnie, abym został do niedzieli. Albo nawet poniedziałku! Nie potrafię tak imprezować, więc zdecydowałem, że poświecę targom jeden dzień i wykorzystam je na maksa. Co zresztą odczuwam od rana. Nie chciałem też robić typowej relacji, bo to nudne. Zamiast tego, prezentuję szybki przegląd wypitych w Poznaniu piw. Targi trwają do jutra włącznie, więc ta lista może okazać się dla niektórych pomocna. Kolejność przypadkowa.
Czytaj całość