Są takie piwa, które kupuje się dla etykiety czy puszki. Powiem szczerze, że Albino Squid Assassin przyciągało wzrok właśnie z powodu genialnego malunku, a nie stylu, w którym to piwo uwarzono. Koniec końców piwa z BrewDoga nie kupiłem, a zamieniłem się na nie za inne piwo w puszce, które piłem już wcześniej. Czas na szybką recenzję tej wizualnej perełki.
Ostatnio komentowane