Czy ktokolwiek z Was myślał kiedyś nad zrobieniem komuś z bliskich prezentu piwnego? W mojej rodzinie przyjęło się, że upominki powinny być niealkoholowe. Dziadek co prawda dostaje co święta Vita Buerlecithin, ale alkoholu to ma chyba niewiele. Marzyłem zawsze o znalezieniu pod choinką dobrej whisky, albo kilku fajnych piw. W tym roku postanowiłem sprezentować sobie zestaw ze szkłem – dwa razy Duvel i piękny tulip. Najwyżej dostanę opierdziel, bo kuzynostwo w Mikołaja chyba jeszcze wierzy. Jak to tak, Mikołaj piwo przynosi? Skończą po 18 lat i będą chcieli wódkę, albo trochę drożej – na przykład calvados.
Czytaj całość