Wspominam czasy, gdy browar w Gdańsku-Wrzeszczu jeszcze funkcjonował. Piwo Gdańskie czy Hevelius pamiętam do dziś i wątpię, abym miał o nich kiedykolwiek zapomnieć. Budynek browaru wciąż tutaj stoi, nieco odsłonięty przez wyburzone wokoło budowle. Niegdyś często przechodziłem wraz z mamą i babcią ulicami Wajdeloty, Grażyny czy Lelewela, gdzie pomiędzy kamienicami dało się dostrzec ceglanego olbrzyma. Miałem wtedy nie więcej niż 10 lat, zaś sam browar wydawał mi się rzeczą bardzo abstrakcyjną, zamkniętą, wręcz odizolowaną od reszty miasta. Co się z nim tak właściwie stało? Poznaj historię browaru, który w sercach gdańszczan pozostanie jeszcze przez lata.
Ostatnio komentowane