Człowiek siedzi na Fejsbuku, nie ma weny, aby napisać dla Was o czymś niezwykle ciekawym (a listę mam długą) i nagle – pach! – jest. Na fanpage jednego z piwnych blogów, autor zadał pytanie: „Czy piwny bloger aby pisać o piwie powinien być piwowarem?„. Pojawiły się różne opinie, w większości dość racjonalne. Podobne pytania kwituję zawsze podobnie…
Czytaj całość
Ostatnio komentowane