Jeszcze do niedawna marzyłem o shakerze z grubego szkła. Ten rodzaj szkła wydawał mi się absolutnie pociągający. Łączył prostotę z elegancją. Szkło AleBrowaru to już w ogóle był obiekt moich westchnień. Jednak z czasem zaczynałem coraz bardziej wkurzać się, gdy w knajpach serwowano mi dobre, nierzadko „wymagające” piwo w shakerze. Rozumiem, że takie szkło fajnie sprawdza się w przypadku wypijania większej ilości przeciętnych Pale Ale czy nawet Pilsów. Jest świetnym kompanem do kilku niewymagających stylów. Do czasu, kiedy już nim rzygasz. Szkłem, znaczy się. W przenośni, oczywiście.
Czytaj całość
Ostatnio komentowane