Ostatnio wszystko mi się tak ładnie układa w listy, że grzechem będzie nie skorzystać z nadarzającej się okazji i uszczypnąć społeczeństwo w tyłek. Ot tak, dla hecy. Przecież zdaję sobie doskonale sprawę, że nie macie kijów w tyłkach, zaś wyraz „autoironia” nie jest Wam obcy. Zbliżają się Święta, czas radości (albo wkurzenia), obżarstwa i – wbrew tradycji – zalewania śledzika. Nie tylko tego na półmiskach, którego własnoręcznie babcia najdroższa złowiła, wypatroszyła i przyrządziła. Dlaczegóż by nie pośmiać się z nas samych, skoro nadarza się okazja do poluzowania kilku śrub? Spocznij.
Tag: smak
Pij i daj pić innym…
Kiedy już zmolestowałem moich znajomych i przyjaciół, wciskając im piwa, które pijam, a oni nadal siorbią Specjala z puszki – odpuszczam sobie. Nie chodzi nawet o to, że gra jest niewarta świeczki. Widocznie ich gusta smakowe są inne i wolą nacieszyć się wątpliwym smakiem Lecha Premium, aniżeli kosztować Kormorany, PINTY i inne Zawiercia. Uwierzcie mi, że w ich wyborze nie ma nic złego.
Czytaj całość
Ostatnio komentowane