W ostatnim odcinku najlepszego piwnego podcastu w Polsce zdradziłem, że na Facebooku odkopałem zapomniany piwny album. Dokładnie zresztą tak się nazywa – „Piwny Album”. Porzucony w zakamarkach Facebooka, ustawiony na widoczność tylko dla mnie. Przebrnąłem przez kilkadziesiąt zdjęć i rozrzewnieniem wspominałem te łakocie. To były piękne czasy. Uwaga, wszystko wspominam przez pryzmat czasu!
Tag: browar czarnków
Ile ja tego piwa niegdyś pijałem…
Na długo zanim zacząłem pisać bloga. Na jeszcze dłużej, zanim zacząłem się interesować się dobrym piwem. W pobliskim Realu pojawiły się piwa z Czarnkowa. Dopiero nieco później wszelkie „Odrzuty z Eksportu”. Na początku jednak, była magia. Magia piwa w bączkach, o których pisałem w początkach tego bloga. A teraz tego wpisu się wstydzę, jak chyba wszystkich z 2013 roku. No prawie.
Czytaj całość
Ostatnio komentowane