Od kiedy w Browarze Fortuna „miesza” Marcin Ostajewski, kolejne nowości z tego średniej wielkości przybytku, rozgrzewają serca częstokroć bardziej niż premiery rzemieślników. Przykładami podbicie Komes RIS-a do 30 Blg czy wczoraj ogłoszony bezalkoholowy Witbier. O Fortunatusie czy wymrażankach nie wspominając. Browar z wielkopolskiego Miłosławia udowadnia, że można robić przyzwoite piwa lokowane w sensownych widełkach cenowych, przy czym bawiąc się koncepcją „sztosów” i trzymając na półkach jedno z najlepszych piw bezalkoholowych w Polsce. Można? No kurde, że można, tylko trzeba chcieć i mieć pomysł. Inne browary powinny brać z nich przykład, chociaż po lekkim uśpieniu coś rusza się w Kormoranie (Ale i Oktawian), a przedtem drgnęło w Amberze (Barley wine chociażby).
Tag: miłosław
Fortuna Miodowe? Kup coś innego.
Lubisz miodowe piwa? Ja również, jak i sam miód, którego używam nawet do słodzenia kawy. Uwielbiam dobre, miodowe piwa, bo łączą w sobie dwie rzeczy, które mi smakują. Znam jednak osoby, które słodzą herbatę miodem, jedzą chleb z miodem, ale miód im w piwie nie pasuje. Być może próbowały nie tego piwa, co trzeba?
Czytaj całość
Ostatnio komentowane