Większość stylów piwnych — o ile sensownie dobrać pary — da się odróżnić po jednym spojrzeniu, niuchu czy łyku. Świat piwa obejmuje niesamowicie różnorodny zbiór. Pośród tej różnorodności można jednak trafić na nazwy, których organoleptyczne odróżnienie od siebie graniczy z cudem. Dajmy na to American Stout i Black IPA. Bywają też style bardzo zbliżone, różniące się kilkoma kwestiami, czasami niuansami. Zdarza się, że ich granice się przecinają. Takimi są RIS (Russian Imperial Stout) i Porter Bałtycki, zwany piwowarskim skarbem Polski. Weźmy pod lupę dwa z bardziej wymagających stylów, rozbierzmy je do gołego słodu, a na koniec sprawdźmy, jak wypada przedstawiciel jednego z nich, spod ręki Browaru Zamkowego w Cieszynie.
Tag: piwo mocne
Piwo w kartoniku za dyszkę?
Oktavio – 500 Days of Contemplation!
Wielu z Was zapewne uśmiecha się szydząco, widząc kolejnego pseudosztosa opakowanego w fikuśny kolorowy graniastosłup. Browary nieco nadużywają tego typu opakowań. Bo każdy chce (bądź chciał, ale mu przeszło) mieć jedno piwo w kartoniku, odróżniając je od innych wyrobów. Kartonik ma być sygnałem dla nas, że to konkretnie piwo jest wyjątkowe, a inne możemy sobie podarować. Kartonik krzyczy z półki niczym Karol Pietrzak z zespołu Mega Dance — „zabierz mnie do swego domu (nie powiem nic nikomu)„.
Shipwrecker Circus [PIWO MIESIĄCA]
Wprowadziłem nową walutę, którą przyjmuję za wszelkie usługi związane z komputerami (i nie tylko). Niespecjalnie lubię brać pieniądze od znajomych, bo w zasadzie uczynny ze mnie człowiek. Z drugiej strony cenię sobie swój czas i wkurzam się, kiedy ktoś odzywa się po 2 latach i chce, aby zrobić mu laptopa. Najlepiej za darmo, bo przecież umiem. Wtedy proponuję walutę-zamiennik. Proszę o konkretne piwa z konkretnego sklepu. Wyliczam ile wziąłbym za daną usługę (znajomym zaniżam o 50%) i dobieram sobie asortyment. To działa!
Czytaj całość
Ostatnio komentowane