Pośród entuzjastów otwierających browary rzemieślnicze znaleźć można osoby, które upatrzyły w takim interesie strumień gotówki wlewający się wraz z procentami do kiszeni. Tak jak pośród sprzedawców sportowych ciuchów w butikach czy eko-handmade makaronu w modnej knajpie zaopatrującej się w Lidlu, tak pośród browarów znaleźć można naciągaczy i partaczy. Niektórzy z nich chcą mieć swoje piwko i hajs z niego tak bardzo, że zamiast przejść trudną drogę od piwowara domowego, przez pomocnika do pełnoprawnego wyjadacza, wolą zapukać do drzwi dużego browaru i odkupić część produkcji.
Poradnik ten i lista powstały po to, aby dać prztyczka w nos cwaniakom chcącym żerować na Waszych portfelach. Piwa odkupowane, z dopisaną wyimaginowaną historią są przeważnie dwa razy droższe od oryginału. Niektóre browary udają tak bardzo, że zwodzą osoby nieco lepiej zaznajomione.
Nie warto ich wspierać, jeśli ich jedynym celem jest żerowanie na cudzej niewiedzy.
Jak rozpoznać pseudobrowar?
Pseudobrowar to przedsiębiorstwo, które nie posiada własnego browaru lub nie przyznaje się, że warzy kontraktowo. Pisząc prostym językiem: odkupuje część produkcji od innego browaru i etykietuje po swojemu, dorabiając marketing, ideologię, otoczkę czy historię.
Dlaczego nie warto kupować takich piw? Bo oprócz jawnej ściemy takie firmy wciskają nam — jak już pisałem — piwa droższe od oryginału. Nie szkoda Ci kasy? To pomyśl, że dajesz pieniądze komuś, kto po prostu kłamie, że sprzedaje własne piwo. Mnie by było przykro.
Browar ściemniony rozpoznać dość trudno. Oprócz przeszukiwania internetu warto zwrócić uwagę na cztery elementy:
- Etykietę — czy linia piw nie pokrywa się z linią innego browaru? Czy wśród trzech jasnych piw nie ma podobnego pomysłu na nazewnictwo?
- Zestaw piw — czy linia czterech piw nie pokrywa się idealnie z czterema piwami z innego browaru? Widać to idealnie, kiedy trzy piwa mają te same parametry co marka macierzysta, a czwarte wyróżnia się ciekawym dodatkiem.
- Miejsce produkcji lub jego brak — czy w ogóle wspomniano o miejscu produkcji? Na etykiecie widnieje tylko „Wyprodukowano dla…”? Na 99% masz do czynienia z klonem.
- Brak browaru w mieście — tego nie trzeba tłumaczyć, choć należy pamiętać, że browary kontraktowe/rzemieślnicze warzą swoje piwa w zaprzyjaźnionych miejscach. Nie są tym samym związane z żadnym miastem, a jedynie zarejestrowane tam jako firma.
- Piwo sprzedaje przedsiębiorstwo, hurtownia, firma, dystrybutor — sam raczej więc nie warzy, bo nie jest zarejestrowany jako browar.
Jak rozpoznać piwo klonowane?
Aby odpowiedzieć na tak postawione pytanie, muszę najpierw odpowiedzieć na inne. Czym właściwie jest klon piwny?
Piwa „klonowane” to te same piwa z jednego browaru, sprzedawane pod różnymi markami. Są to piwa o tej samej recepturze, z tej samej warki, o tych samych parametrach (choćby nieco inne były deklarowane na etykiecie*). Produkty takie otrzymują nową etykietę, historię, marketing, nierzadko kilka piw włączanych jest do osobnego zestawu jako nowa linia browaru.
Proceder taki zachodzi niekoniecznie w obrębie jednej marki. Klonami są piwa z konkretnej firmy, etykietowane i sprzedawane pod zupełnie inną marką przez niezwiązane z browarem przedsiębiorstwo. Nadążacie? Browar XYZ odsprzedaje część produkcji firmie ABC, któremu nakleja wymyślne etykiety. Karuzela się kręci, hajs wpada do kieszeni, koks wala się w kostkach po kiblach.
Jak taki proceder wywęszyć? Do dyspozycji mamy oczywiście internet (i ten poradnik!). Szybko możemy zweryfikować, czy Jasne od browaru z Kołobrzegu nie jest przypadkiem tym samym, czym Jasne z Browaru w Witnicy.
Ponadto — gdy skończy Ci się pakiet w smartfonie albo w twoim TESCO nie ma zasięgu — możesz skorzystać z arsenału, w postaci poniższych podpunktów. Na zasadzie skojarzeń, spróbuj porównać nowe piwo z takim, które już znasz. Być może stoją na półce niedaleko siebie? Sprawdź, czy:
- Etykiety nie są podobne do już istniejących, czy nie wpisują się w pewną stylistykę? Podobny font, układ graficzny, malunki, postaci, slogany.
- Morskie opowieści z etykiety nie zawierają błędów w postrzeganiu piwa i procesu warzenia. Browar nie popełni błędu, ściemniacz już tak. Przykłady? Piwo Chełmińskie i tekst na etykiecie: „tuż przed filtrowaniem spróbowaliśmy tego piwa i powiedzieliśmy – to jest to!” Nie filtrujmy tym razem”. Szkopuł w tym, że jakości finalnego piwa nie da się ocenić po smaku nieprzefiltrowanej brzeczki. Inny przykład to piwo Pniewskie: „Słodowy, głęboki aromat o niewielkiej ilości goryczki”. Od kiedy aromat ma goryczkę?
- Nazwa piwa nie jest zbliżona lub nie powiela linii nazewniczej innego browaru. Przykład: browar nawiązuje do zwierząt trzody chlewnej, domniemany klon nawiązuje do zwierząt ogólnie. Tak, wiem, dziwny przykład. Rozumiesz chyba?
- Piwo nie oferuje oryginalnego smaku lub czy styl piwa, które jakimś cudem w ofercie posiada tylko jeszcze jeden browar, nie pokrywa się z tym, które masz w ręce. Bo kiedy Browar Lambda oferuje APA z kurkami i drugi browar oferuje takie samo piwo, to na 101% są to klony. Niekoniecznie musi być to ten sam styl, drugie piwo może zwać się Grzybowym ALE, w składzie wyszczególniając rzeczone kurki.
- Butelka nie ma specyficznej stylistyki, podobnej do używanej w innym browarze. Może mieć też identyczny kształt. Warto zwrócić uwagę na butelki Browaru Jagiełło i butelki Browaru Krajan.
- Parametry podejrzanego piwa nie są identyczne jak w piwie z browaru, co do którego masz podejrzenia, że odsprzedał/sklonował piwo. To punkt, który sprawdzasz na końcu, ostateczny test, gdy jesteś już niemal pewien.
Wszystko wskazuje na klona? To rzuć jeszcze okiem na miejsce produkcji. Opisywane w tym poradniku browaru raczej niechętnie się nim chwalą otwarcie. Na etykiecie być może odnajdziesz informację o miejscu produkcji.
Choć wielce prawdopodobne, że ujrzysz lakoniczne „Wyprodukowano dla Pseudobrowar Chcę Zarobić na Naiwniakach z Mielna”.
* – prawo polskie pozwala na nieznaczny rozrzut przy podawaniu parametrów.
Jak opracowywałem poradnik?
Skupiam się tylko na perfidnych ściemach.
Nie liczę Argusów i podobnych im piw produkowanych dla dyskontów. Na liście nie znajdziecie też marek własnych (np. Kustosz). Nie zaprzątałem sobie głowy piwami tworzonymi pod inicjatywy społeczno-kulturalne, dla klubów sportowych czy pubów. Tak, one w 90% przypadków są klonami innych piw warzącego je browaru. Inicjatywy często informują o tym wprost jak na przykład tutaj.
Za cel postawiłem sobie dostarczenie Wam informacji o firmach, które w moim odczuciu próbują oszukać konsumenta.
TL;DR — szkalunki tylko za ściemnianie lub zatajanie informacji. Jednemu już się oberwało.
Dane zebrałem z ogromną pomocą Czytelników, za co wszystkim dziękuję tak ja, jak i osoby, które z tego poradnika skorzystają. Informacji zasięgałem na stronach internetowych inicjatyw. Przeszukiwałem komentarze, w których pseudobrowar przyznawał się do miejsca rozlewu. Czytałem opinie na forach, przeglądałem portale i opinie na blogach.
Jeśli browar gdzieś głęboko podał informację, na przykład w komentarzu, że istotnie — ich piwa to od Browaru ABCXYZ — uznaję to nadal za zatajanie informacji. Nie ma stosownej informacji w widocznym miejscu? Czyli czymś się nie chcemy chwalić.
Można to przecież załatwić jak powyżej Browar Broszka.
Aktualna lista pseudobrowarów wraz z prawdopodobnym miejscem produkcji
- Colberg – Kołobrzeska Fabryka Piwa – posiada na swojej stronie zakładkę browar, gdzie nie ma słowa o istniejącym browarze.
Marki piw: Colberg IPA, Colberg Pszeniczne, Colberg Pils, Colberg Black, Colberg Jasne Niefiltrowane.
Prawdopodobne miejsce produkcji: Browar Krajan (przynajmniej dwa piwa) - Browar Czarny Kot (dawniej Browar Zamkowy w Radomiu) – mianuje siebie pierwszym browarem kontraktowym, tylko dlatego, że kupował piwa od innych browarów. No… nie. To tak nie działa. Istotnie, w 2018 roku, firma kupiła Browar Saskich. Na razie kupuje jednak od innych browarów i dolewa soki do piw. To znaczy… inne browary im je tam wlewają. Mogą pochwalić się niezłym portfolio klonów i klonów z sokami.
Marki piw: Czarny Kot, Bearnard
Prawdopodobne miejsce produkcji: zasłyszałem niegdyś, że kilka browarów. Patrząc na zabawę w soki, podejrzewam Browar Staropolski. - Łebski Browar – mój ulubieniec, który we wczesnych miesiącach tego bloga chciał ciągać mnie po sądach za pisanie prawdy. Absolutny ściemniacz, pompujący zapewne krocie w SEO, aby zepchnąć mój artykuł z pierwszej piątki w Google. Łebski ma w ofercie trzy piwa, którym nadaje nadbałtycko-kurortowe nazwy i etykiety, po czym — jak sam przyznał — sprzedaje je w tychże nadbałtyckich kurortach. Od kilku lat piszą: „Chcemy zbudować zielony browar z prawdziwego zdarzenia”. Zielonego, czego innego, musiało pójść sporo przy pisaniu tych dyrdymałów.
Marki piw: Gdyńskie, Łebskie, Władek, Łebski Książe (niegdyś też Międzyzdrojowe i Sopociak).
Prawdopodobne miejsce produkcji: Browar Witnica - Piwo Stalove – „chcemy ciężko pracować aby nasz projekt – Stalove – przyczynił się do promocji naszego stalowego regionu, rozsławił miasto i promował wartości patriotyzmu gospodarczego i regionalnego. Nasze piwo jest Love! Zrodzone z miłości i stalowej woli jego twórców„. Problem w tym, że przynajmniej jedno piwo warzy ReCraft, na zlecenie, browar oddalony o około 300 kilometrów dalej. Piwa Stalove nie są ze Stalowej Woli i nie mają z regionem nic wspólnego. Nie wiadomo, czy są dostępne nadal w sprzedaży.
Marki piw: Stalove
Miejsce produkcji: ReCraft - Polskie Browary Sezonowe – układ między Carlsberg Polska i Browarem Staropolskim. Tak, PBS to marka Carlsberga, kupująca piwa od Staropolskiego. Tak sezonowe, że portfolio nie zmieniło się od 1,5 roku.
Marki piw: Miody Ałtaju, English IPA, Pszeniczne Ciemne, Czeska Szyszka
Miejsce produkcji: Browar Staropolski - Browar Gloger i Browar Służba Zdrowia – ten sam browar, te same piwa. Rozdwojenie jaźni, o którym pisałem więcej we wpisie „Jeszcze nie wystartował, a już podpada”.
Marki piw: różne choroby, schorzenia i inne nieprzyjemne rzeczy
Miejsce produkcji: Browar Gloger w Białymstoku - Browar Małopolski – świetnie podsumował w komentarzach jeden z Czytelników: „Jeden z <<synów>> Staropolskiego. Celem sprzedażowym są 2 podkrakowskie gminy. Najbardziej uwielbiam cytat z jednej z etykiet <<Specjalna technika warzenia Lisieckiego stosowana była przez lokalnych mistrzów piwowarstwa już w średniowieczu.>> Taa.. pils, a raczej lagerowa namiastka, występująca też z dokiem (lub syropem) malinowym. Ludzie nie znają nawet historii regionu dla, którego piwo jest pakowane. Jedyny browar jaki istniał to koniec XIX wieku, prawdziwe średniowiecze”. Browar, który warzy im piwa leży w woj. łódzkim i nie ma wiele wspólnego z Małopolską. Ściema na „regionalizm”. Etykiety bardzo podobne do staropolskich.
Marki piw: Lisieckie, Staropolskie
Miejsce produkcji: Browar Staropolski - Jako Sp. z o.o. – jak sami podają: „producent piwa”. Browaru nie mają, kupują u innych i etykietują.
Marki piw: Celtyckie, Złoty Łan, Bieszczadzkie
Miejsce produkcji: Browar Namysłów, być może Browar Sulimar (Celtyckie Lemon) i Browar Okocim, Bieszczadzkie – Browar Jagiełło - Browar Szczawnica – W Szczawnicy nie ma Browaru. Firma chyba zwinęła interes. Gdyby jednak wróciła…
Marki piw: Szczawnickie, a to ci niespodzianka
Miejsce produkcji: Browar Czarnków - Sopocki Browar – jedynym browarem w Sopocie jest Browar Miejski Sopot, który przez łachmaniarzy z Sopockiego pseudobrowaru może być wiązany z tą niechlubną inicjatywą. Warto przeczytać mój wpis, gdzie rozwiewam wszelkie kwestie związane z browarami w trójmiejskim kurorcie. Za piwa odpowiada Wielobranżowa Agencja Handlowa.
Marki piw: Sopockie Jasne Pełne, Sopockie Ciemne, Sopockie Tradycyjne
Prawdopodobne miejsce produkcji: Browar Witnica lub Browar Krajan - Mikołaj Kornicz Browar Żarecki – „Współpracujemy z browarem rzemieślniczym ReCraft z Świętochłowic gdzie warzymy i rozlewamy nasze piwa. Obecnie w naszej ofercie posiadamy 3 gatunki piw: Zbója – Bohemian Pilsner, Grota – Americian India Pale, Pieczara – Milk Stout„. Jakimś cudem ReCraft ma odpowiednio: Wielką Szychę, MC Farmera i Milkołaka. O tyle dobrze, że piszą o tym na stronie, jednak w sposób, który implikuje samodzielne warzenie.
Marki piw: Zbój, Grot, Pieczara, Złoto Kornicza
Miejsce produkcji: ReCraft - Browar Zdrojowy Augustów – wystarczy zajrzeć na fanpage Anty Browar Zdrojowy Augustów, gdzie czytamy: „Browar Zdrojowy Augustów jest tylko pseudoBrowarem. Jest to hurtownia piwa z Browar w nazwie. Kupują już gotowe zabutelkowane piwo warzone w Bytowie i to nawet nie są ich receptury. Oczywiście nie umieszczają tej informacji na butelce a każdy post który się do tego odnosi jest na ich stronie kasowany a użytkownik blokowany„.
Marki piw: Augostowskie
Prawdopodobne miejsce produkcji: Browar Bytów, jeden z komentatorów wskazuje na Bojanowo - Browar Wiślany – fanpage umarł w styczniu 2018 roku. Część piw warzona była w Połczynie-Zdroju, część w Wąsoszu. Czy te etykiety czegoś Wam nie przypominają? No właśnie…
Marki piw: Gentleman, Ladies
Miejsce produkcji: Browar Wąsosz, dawniej Browar Połczyn-Zdrój - Piwny Dwór – czytając opis, o mało co nie spadłem ze stołka: „Warzymy nasze piwa w zaprzyjaźnionych polskich browarach rzemieślniczych. Sięgamy do korzeni polskiego browarnictwa, do receptur owianych historią. Rzemieślniczo, tradycyjnie produkujemy nasze piwa przeliczając z funtów, kwart polskich, garnców i kop nastawiając wary piwa według receptur które odszukujemy w archiwach„. Biorą piwa od Browaru Staropolskiego, który raczej nie przelicza z kwart polskich xD
Marki piw: Sieradzkie, Ałtajska Noc, Dolina Aniołów
Miejsce produkcji: Browar Staropolski - Witchbeer – a taki fajny to koncept…
Marki piw: Lager Premium, Pilzner Premium
Miejsce produkcji: zapytałem, odczytali, nie odpisali. Nikt nic o nich nie wie i nie ma ich nawet na Ratebeerze. Wielce prawdopodobne, że warzy dla nich Czarnków. - Browar Posnania – ściemniają, że piwo warte Poznania, a tak naprawdę warzone jest 50km na wschód od stolicy Wielkopolski. Na stronie www ani na fanpage’u nie chwalą się miejscem produkcji, tylko wrzucają marketingowy bełkot.
Marki piw: Posnania Czarne, Lager, Pszeniczne
Miejsce produkcji: Browar Niechanowo - Browar Biłgorajski – taki, co już się doigrał od kontroli IJHARS-u. W tym wypadku urząd zrobił coś pożytecznego i nakazał ściemniaczom podać na etykiecie miejsce produkcji piwa. Smród ściemy rozniósł się po internecie, oj rozniósł…
Marki piw: Zielone Biłgorajskie
Miejsce produkcji: Browar WItnica - Browar Staropolski – i jego klony klonów. W Zduńskiej Woli natrzaskano około 100 piw własnych. Wiele z nich to klony innych linii tego browaru. Dla przykładu Alcoholica Beer’em All czy wszelkie odmiany typu Pomorskie, Zduńskie i tak dalej. Browar oczywiście o tym nie powie. Chętnie klonuje też piwa dla innych inicjatyw, takich jak Polskie Browary Sezonowe.
Marki piw: Staropolskie, Zduńskie, Pomorskie, PRL, Bestbir, Kultowe, Kielecki Chmiel, Łódzkie… za dużo by pisać.
Miejsce produkcji: Browar Staropolski - Browar Witnica – podobnie jak Staropolski, uwielbia klonować piwa i sprzedawać je pod różnymi markami. Lubuje się w odsprzedawaniu jasnych piw browarom udającym regionalne.
Marki piw: Lubuskie, Międzyrzeckie, Ośniańskie, Pszczyńskie, Sławosz, Lubusz, Świnoujskie, Wroclove, Barlineckie/Barliniak, Smaki Podhala, Władek i wiele innych
Miejsce produkcji: Browar Witnica - Browar Obywatelski Tychy – w Tychach jest tylko jeden browar i dobrze wiecie, o którym mowa. Druga inicjatywa postanowiła pobawić się w marketing, pisząc na swojej stronie „Sekretna receptura i 120 lat tradycji Bürgerliche Brauerei Tichau. Nowoczesność i smak rzemieślniczej produkcji„. Ta rzemieślnicza produkcja odbywa się poza granicami Polski, jak antycypuje Kuba — prawdopodobnie w Rohozcu. Czyli, że Skalak. Poza tym warzelnia to według koncepcji tego „browaru” przestrzeń do zabawy. Z informacji zasięgniętych w knajpie przez czytelnika wiemy, że piwa warzy Litovel.
Marki piw: Tichauer
Miejsce produkcji: Browar Litovel - Browar Pilsweizer – uwielbia klonować swoje marki, wrzucając je do kolejnych miast. Tym samym, niczym z Browaru Łebskiego, tego samego piwa możecie napić się pod markami: Krakowiak, Krynickie czy Zakopiańczyk.
Marki piw: Pilsweizer i inne, wymienione powyżej
Miejsce produkcji: Browar Pilsweizer - Browar Połczyn-Zdrój – od niedawna ponownie warzy. Lubi klonować swoje piwa, lubi robić piwa dla innych.
- Piwna Góra z Zielonej Góry – przypadek opisuje Patryk Piechocki: „ktoś postanowił sobie stworzyć markę-wydmuszkę, wydać krocie na marketing (przejmując np. krany w regionalnych pubach) i zwyczajnie okłamywać konsumentów co do pochodzenia (lub ukrywać je, jak kto woli) samego piwa. Trunki z tego 'zielonogórskiego’ browaru są warzone… w Czechach bodajże. Ktoś kupuje tam lagery i je potem sprzedaje pod regionalną marką u nas„.
Firmy bardzo podejrzane
Klienci, co do których można podejrzewać, że ich piwa — warzone w podanych przez nie browarach — są klonami z oferty tradycyjnej danego zakładu:
- Hel Me (piwo dostępne wyłącznie na Helu)
- Henry Jones (Browar Krajan)
- Piwo Pniewskie (Browar Witnica, Browar Krajan, Browar Niechanowo)
- Piwo Rewalskie (Browar Witnica)
- Smaki Podhala (Browar Witnica i inne)
Aktualna lista piw uznawanych za klony
- Bieszczadzkie Bystre (Jako Sp. z o.o.) – klon klona prawdopodobnie z Witnicy
- Bieszczadzkie (Browar Jagiełło) – klon np. z Magnusa Żurawina
- Black Boss (Browar Witnica) – klon Lubuskiego Porteru z Browaru Witnica
- Piwo Chełmińskie – nieoficjalne źródła podają pewien browar na Kaszubach. Za piwo odpowiadają Browary Toruńskie Michał Olszewski.
- Fabryczne – na 99% klony piw z Browaru Krajan, grejpfrutowe zgadza się na pewno. Browar udaje, że jest z Żyrardowa. Z Żyrardowa są Beer Bros, inni mogą czyścić im tam buty.
- Jacek Siedlecki – piwa niby regionalne, ale warzone w Browarze Staropolskim (klony). Dla Siedlec, położonych od Zduńskiej-Woli o jakieś 250 kilometrów. Bardzo regionalne.
- Jackowo – piwo dla pubu w zachodniopomorskim. Klon z Krajana.
- Kołobrzeskie – z pseudobrowaru Colberg, co to planuje zbudować browar, ale kupował latami od Połczyn-Zdroju. Gdzie kupuje teraz? Prawdopodobnie w Witnicy.
- Łebskie – klon Lubuskiego Jasnego z Witnicy. Nie wierzycie? Obczajcie ten test.
- Piwo z Gór (Juhas, Baca, Ciupaga) – klony (zapytałem)
- Piwo Szczyrkowskie – piwa warzy im Browar Wrężel, a raczej klonuje np. swojego duble witbiera czy summer ale’a
- Otwockie Letniskowe – z markami Świderskie i Józefowskie. Niektóre piwa to oczywiste klony z Browaru Jagiełło (ciemne żurawinowe), pochodzenie innych jest domysłem. Wiadomo jednak, że w Otwocku nie ma browaru. Można za to pośmiać się z newsa w portalu iotwock: „Piwo Otwockie Letniskowe, powraca po ponad 220 latach na ziemie Otwockie dzięki przekazom ustnym i nielicznym zapisom z dziada pradziada w towarzystwie piwa Rzemieślniczego Józefowskiego oraz piwa Świderskiego!!!„. Peeeeewnie ;)
- Piwo Wielickie – piwo z Browaru Południe. W Wieliczce działa jeden browar i jest to browar restauracyjny w Karczmie Pod Wielką Solą.
- Proletaryat – klony piw z Browaru Czarnków. W Poznaniu działa knajpa Proletaryat, gdzie lane są te piwa. Niegdyś można było znaleźć je w bączkach, wraz z innymi klonami, takimi jak Walońskie, Izerskie, Czarnkowskie czy Odrzut z Eksportu.
- Toruniak Pils – na etykiecie „craft beer”, a piwo to klon jednego z wyrobów Browaru Krajan.
- Warszawiak – klon z Browaru Czarnków, prawdopodobnie Noteckiego Bursztynowego.
- Zakopiańczyk / Krynickie / Krakowiak – klony piw z Browaru Pilsweizer vel Grybów.
- Honorable mention: Złoty Pociąg (Lwówek) – kiedy Polacy nie spali po nocach, śledząc ekipy poszukujące złotego pociągu, Browar Lwówek postanowił sklonować dwa swoje piwa i podpiąć się pod hype. Tak powstały Złoty Pociąg Porter (Lwówek Porter) i Złote Pociągi odpowiednio po 5,5% i 4,2% (Wrocławskie).
- Warte wspomnienia: Cieszyński Porter vs Żywiec Porter – czy są to te same piwa? oraz Czy Lager Cieszyński to to samo piwo, co Brackie?
Powyższa lista będzie aktualizowana na bieżąco. Mam szczerą nadzieję, że kilku z Was oszczędzi pieniądze na kupnie ściemnionych piw. Jeżeli dowiedziałeś się z tego poradnika czegoś nowego, jeśli odwiódł Cię on od kupna, daj mi znać w komentarzach.
Czekam również na Wasze typy pseudobrowarów i klonów, o które warto byłoby wzbogacić listę!
23 sie 2018 at 21:04
A Black Boss i Porter Witnicki???
23 sie 2018 at 21:07
Dorzucone, dzięki!
23 sie 2018 at 21:40
Hm trochę nie rozumiem idei. Browar kontraktowy = szacunek, browary wymienione wyżej = szkalujemy. Tak, rozumiem że browary rzemieślnicze (te podchodzące pod kraft) nie klonują piw z innych browarów, ale co to za problem znaleźć recepturę w internecie i wysłać mailem do browaru? Nie mówię oczywiście że wszyscy tak robią. Ale dopóki browar nie robi piw na własnej warzelni to do końca nie można być pewnym kto za dane piwo odpowiada, tylko takie browary można oddzielić grubą kreską od reszty, natomiast przy pozostałych nie ma pewności. Więc jak dla mnie zalatuje hipokryzją że te browary to szanujemy, ale te szkalujemy. Dla mnie liczy się smak końcowy i nie interesuje mnie czy to klon czy nie.
24 sie 2018 at 05:09
Nie widzisz różnicy między:
a) sprzedawanie tego samego produktu pod różnymi nazwami; sugerowaniem, że dany produkt jest regionalny; kupowaniem produktów innych producentów i sprzedawaniem jako własny,
b) wynajęcie mocy produkcyjnych browaru, żeby uwarzyć piwo w skali, która jest nieosiągalna dla osób bez/z mniejszym sprzętem ?
Dla mnie różnica jest zasadnicza.
Oczywiście, że można wynająć moce produkcyjne, żeby realizować punkt a), ale nie jest to tożsame.
23 sie 2018 at 22:05
Cześć, zobacz na twór nazwany Browarem Małopolskim. Jeden z „synów” Staropolskiego. Celem sprzedażowym są 2 podkrakowskie gminy. Najbardziej uwielbiam cytat z jednej z etykiet „Specjalna technika warzenia Lisieckiego stosowana była przez lokalnych mistrzów piwowarstwa już w średniowieczu.” Taa.. pils, a raczej lagerowa namiastka, występująca też z dokiem (lub syropem) malinowym. Ludzie nie znają nawet historii „regionu” dla, którego piwo jest pakowane. Jedyny browar jaki istniał to koniec XIX wieku, prawdziwe średniowiecze :)
24 sie 2018 at 09:02
Dorzucone na listę, dzięki!
24 sie 2018 at 07:54
Hopster Dziadek Mróz 1.0 i RIS z Wasosza (skład i parametry), bardzo podobny też Dziadek Mróz 2 z kooperacja Kraftwerk i Wasosza Last Supper. Smakowo różnice niuansowe.
24 sie 2018 at 08:57
1.0 może i tak, ale 2.0 nie byłbym taki pewny.
24 sie 2018 at 09:04
Dwójka mu subtelne różnice w składzie i parametrach ale przy degustacji porównawczej bez większych różnic. Na jedynce wszystko identyczne.
24 sie 2018 at 08:13
„>>tuż przed filtrowaniem spróbowaliśmy tego piwa i powiedzieliśmy – to jest to! Nie filtrujmy tym razem<<. Szkopuł w tym, że jakości finalnego piwa nie da się ocenić po smaku nieprzefiltrowanej brzeczki."
Jesteś pewny, że to co napisałeś ma sens? ;-)
24 sie 2018 at 08:55
Już poprawiłem, błędnie założyłem, że osoba stojąca za piwem nie ma o nim pojęcia ;)
24 sie 2018 at 09:17
Hop hop browar to przypadkiem tez nie jest jakas sciema powiazana z dr. brew?
24 sie 2018 at 18:10
Z tego co widzę, to Kościerzyna.
24 sie 2018 at 09:21
Z tym filtrowaniem sie zapedziles. Znasz w ogole procesy/etapy produkcji, ktore moga sie pojawic? Przeciez mozna filtrowac piwo gotowe (mikrofiltracja).
Swoja droga caly artykul napisany, jakby usiadl do pracy domowej przedszkolak.
24 sie 2018 at 18:11
Pudło. Znam proces (jedno z „moich” piw było nawet niedawno na rynku), wyjaśniłem na FB mój zamysł i nieco przestrzeliłem. Przedszkola nie skończyłem, ale pisać nauczył mnie dziadek.
24 sie 2018 at 09:39
https://ocen-piwo.pl/kielecki-chmiel-s1-n10027 (Najprawdopodobniej) Zduńska Wola dla świętokrzyskiego.
24 sie 2018 at 13:55
Mój informator donosi, że Piwo Chełmińskie jest warzone w zodiaku w Kłodawie
24 sie 2018 at 14:19
Browar Obywatelski Tychy — w Tychach jest tylko jeden browar i dobrze wiecie, o którym mowa. Druga inicjatywa postanowiła pobawić się w marketing, pisząc na swojej stronie „Sekretna receptura i 120 lat tradycji Bürgerliche Brauerei Tichau. Nowoczesność i smak rzemieślniczej produkcji„. Ta rzemieślnicza produkcja odbywa się poza granicami Polski, jak antycypuje Kuba — prawdopodobnie w Rohozcu. Czyli, że Skalak. Poza tym warzelnia to według koncepcji tego „browaru” przestrzeń do zabawy. Z informacji zasięgniętych w knajpie przez czytelnika wiemy, że piwa warzy Litovel.
Marki piw: Tichauer
PMiejsce produkcji: Browar Litovel
Tichauera można było kupić w katowickim Spodku podczas festiwalu Metalmania 2018. Na pierwszy rzut oka wyglądało to fajnie, rustykalne rollbary z metalowymi okuciami, fragmentami beczek i kołami, mosiężne krany. Tajemnica pryskała (niekoniecznie z przelanego kufla), po zerknięciu za ladę rollbaru. Z tyłu stały kegi Kompanii z Tyskim Lekkim 3.5% (bo tylko takie piwo wg ustawy o imprezach masowych może być sprzedawane na terenie obiektu sportowego).
To raz!
A dwa?
Na ich stronie jak się przesunie suwak czasu i dojedzie do 2017 roku, widnieje taki wpis:
2017 r. Czas zatacza koło. Piwo Tichauer powraca do Browaru Obywatelskiego. Produkcja piwa odbywa się w Czechach na podstawie dawnych receptur.
24 sie 2018 at 14:33
I jeszcze trzy: Jako Sp. z o.o.
Pijam regularnie ichnie Słowiańskie w wersji jasnej i ciemnej (Mocne) podczas pobytów w Górach Stołowych. Takie tam piwko do wysączenia na szlaku albo po zejściu ze szlaku do obiadu, profilaktycznie przeciwko zakwasom ;)
Jako miejsca produkcji podawane są Brzesko (Browar Okocim) i Piotrków Trybunalski (Browar Sulimar).
24 sie 2018 at 18:13
Dzięki za ten i powyższy komentarz!
24 sie 2018 at 16:45
W Augustowskim nawet kapsle
maja z Bojana
25 sie 2018 at 10:51
To ja dodam Piwa Twierdzowe z Kłodzka np. „Kirasjer”. Wyprodukowane w Czechach dla Owocowej Manufaktury w Krosnowicach. Piwa z oferty Opata z Broumova , tam też rozlewane ( o czy świadczy charakterystyczny igłowy datownik) . Cena… trzykrotnie wyższa niż Opata.
25 sie 2018 at 22:53
Recraft -Browar Pruszkowski
27 sie 2018 at 08:36
Browar Jagiełło jest mistrzem w tym fachu. Pamiętam jak ze sześć lat temu (jeszcze się piwem nie interesowałem) przywiozłem rodzicom z Kazimierza Dolnego kilka flaszek Kazimierskiego. Parę miesięcy później rodzice byli w Bieszczadach i przywieźli mi kilka flaszek Bieszczadzkiego. Tak się powymienialiśmy upominkami, a to były te same piwa z Jagiełły :)
27 sie 2018 at 09:16
„Browar Małopolski
Marki piw: Lisieckie, Staropolskie”
Z ich oferty w sklepach zamiast Staropolskiego widziałem Skawińskie – parametry takie same jak Lisieckiego Ściema na etykiecie jak i na pozostałych – że niby ze Skawiny.
Najgorsze, że ludzie to lokalnie kupują i cieszą się, że piją piwo „ze swojej Skawiny :(
30 sie 2018 at 09:59
Z tym Tichauerem nie masz do końca racji. Browar Obywatelski był drugim browarem w Tychach do lat 90 (a także rozlewnią Pepsi). Nowy właściciel nie może warzyć tam piwa bo… Kompania Piwowarska tak postanowiła (były właściciel, jeszcze jako Kompania Piwna lub coś takiego). Właściciel to jednak biznesmen a nie piwowar i ode mnie ma ocenę 6 na 6 za pomysł, bo – wyrwał KP historyczną nazwę Tichauer. Te ofiary z KP zapomniały zastrzec tej nazwy, a przecież przez ostatnie 400 lat na Tyskie częściej mówiło się Tichauer Bier! Druga rzecz – nowy właściciel nie celuje w beergeeków. Warzenie Pilsa jest w tym przypadku oczywiste, a gdzie ma tego pila nie warzyć jak w Czechach, które są godzinę drogi od Tychów, a wszelkie procedury dla firm zajmujących się alkoholem są zdecydowanie na plus w porównaniu z Polską. Chodzą słuchy, że wkrótce mały browar będzie mógł powstać na terenie Browaru Obywatelskiego, będzie również premiera Weizena. Oczywiście mam nadzieję, że to będzie ich weizen a nie Primator z inną etykietą.
23 paź 2018 at 20:55
Masz rację. Nikt mu nie zabrania warzenia Tichauera w Czechach ale niech uczciwie umieści taką informację na etykiecie. Brak takiej informacji jest zwykłą ściemą, która powinna być ścigana z urzędu przez UOKiK.
24 sie 2020 at 23:27
na etykiecie jest już info o warzeniu w Czechach
30 sie 2018 at 23:29
Witam. Piwo Sopockie jest rozlewane w krajanie, wszystkie rodzaje ciemne, jasne, tradycyjne. Co do colberga to na pewno colberg black i colberg niefiltrowany jest w krajanie też rozlewany. Do tego jeszcze czarny kot(bananowe, brzoskwiniowe, jeżynowe itp) Info w 100% sprawdzone.
30 sie 2018 at 23:31
A i jeszcze Toruniak ciemny i jasny
31 sie 2018 at 09:44
Fajny pomysł na artykuł, ale chyba zabrakło czasu na zredagowanie całości. Jak dla mnie jest tak źle i chaotycznie napisane, że nie da się tego czytać. Gdybym nie był w temacie, to bym nie wiedział co to są piwne klony i w sumie to by mi się nawet nie chciało dowiedzieć, bo przebrnięcie przez pierwsze akapity już jest sporym wyzwaniem. Rzeczywiście brak czasu, spadek formy czy o co chodzi?
2 wrz 2018 at 18:57
Dostałem jak na razie tylko dwa takie sygnały, więc nie zrzucałbym winy na spadek formy. Mimo to dziękuję za opinię, postaram się nieco przeredagować wpis :)
2 wrz 2018 at 21:37
Na etykiecie Zielonego Biłgorajskiego jest napisane: „Uwarzono w Browarze Witnica przez Browar Biłgorajski.”
Ewidentny kontraktowiec, musi.
20 wrz 2018 at 05:55
Z Witnicą to w 100% prawda co autor pisze zwiedzałem browar to wiem mają nawet gablotkę z tymi piwami klonowanymi szkoda że foty nie zrobiłem.
20 wrz 2018 at 08:46
Szanowny Panie,
Gdyby , przygotowując artykuł , zrobiłby Pan to rzetelnie, to wziąłby Pan do ręki butelkę naszego piwa, a tam, czarno na białym, znalazł wyraźnie podaną informację, że piwo Posnania warzone i rozlewane jest w Niechanowie. Ponieważ Pan tego nie zrobił, więc snuje Pan spiskowe teorie na temat klonowania, zatajania, itd.-pod z góry założoną tezę.
Posnania odwołuje się do tradycji regionu Wielkopolski ( co jasno artykułujemy w -jak Pan to był łaskaw określić- marketingowy bełkocie:-) i nie widzimy żadnego powodu by zarzucać nam nadużycie w związku z tym, że warzymy piwo w Niechanowie, o czym jak już wspomnieliśmy , rzetelnie informujemy ( i czym się szczycimy) na każdej etykiecie.
No chyba, że dla Pana Niechanowo, to nie Wielkopolska. Dla Poznaniaków-tak.
Jeśli zaś chodzi o klony nie mamy sobie nic do zarzucenia:
Posnania Lager jest warzony w oparciu o recepturę lagera Niechanowskiego, ale z pewnymi modyfikacjami-nie jest tym samym piwem.
Posnania Pszeniczne- jak wyżej, jest istotnie inne niż niechanowskie- bardziej owocowe
Posnania Czarne-to nasza autorska receptura, z której jesteśmy bardzo dumni. Browar Niechanowo nie miał i nie ma w swojej ofercie żadnego podobnego piwa.
Posnania 100 LAT WOLNOŚCI- w sklepach od 24 września- jasny lager 15,1% ekstraktu, 6,5% alkoholu, ponad 2 miesiące leżakowania- nasz autorski produkt, Niechanowo nie ma nic podobnego w swojej ofercie.
Posnania Marcińskie-w sklepach od października- ciemny mocny, lekko wytrawny lager z aromatami posmakiem orzechów włoskich i pomarańczy ( dodatek świeżych skórek), nasz autorski produkt, idealny kompan do Rogali Śwętomarcińskich, brak odpowiednika w ofercie Niechanowa.
Posnania Gwiazdor- w sklepach od listopada- ciemny mocny lager z aromatami i posmakiem piernikowym i korzennym oraz dodatkiem naturalnego miodu. Doskonały do pierników i innych świątecznych łakoci. W portfolio Niechanowa brak takiego piwa.
Posnania Powstańcze- w sklepach od listopada- pils w typie niemieckim, duża goryczka, smukłość . Niezastąpiony do ciężkich zimowych potraw typu golonka, pieczeń, grochówka. Autorski produkt Posnanii-brak odpowiednika w Niechanowie.
Wystarczy by udowodnić, że nie jesteśmy wielbłądem (klonem) ?
Serdecznie pozdrawiamy i zachęcamy do spróbowania rzemieślniczych piw Browaru Posnania.
Smacznego.
3 paź 2018 at 17:05
Zgadzam się z Waszą argumentacją…tylko nie powinniście mieć w nazwie „browar” bo de facto nim nie jesteście (chyba…tu sorry nie jestem z Poznania) i to wprowadza w błąd piwosza smakosza. Jesteście jedynie dystrybutorem piwa pod marką Posnania…..także z tym browarem to może być mały zonk :-))).
9 kwi 2019 at 15:53
Drogi Piwny Markecie,
czy aby na pewno ważniejsze jest to kto produkuje dany wyrób niż kto wymyśla zleca, przygotowuje projekt, recepturę ,rozwiązanie techniczne, konfigurację, markę, kampanie reklamowe a wreszcie dystrybucję?
Popatrz na swoje dżinsy: obojętnie jaką wszywkę masz na pupie Lee, levis, Wrangler itd wszystkie one zostały uszyte prawdopodobnie w jednym zakładzie, przez tych samych ludzi z południowej Azji. Czy kupiłbyś je bez tej wszywki?
Spójrz na logo twojego kompa: Dell, Mac itd.- wszystkie one zostały zbudowane przez małe chińskie rączki, czy kupiłbyś go , gdyby opatrzony był logo Ciang-Ciong, Zegarek Wsiąkł?
Mercedes klasy E produkowany jest w całkowicie zewnętrznym, nie należącym do koncernu zakładzie- czy zapłaciłbyś za niego”mercedesowską” cenę, gdyby zamiast gwiazdy miał na grillu gustownego kotka?
Są na świecie uznane marki nie mające żadnych własnych mocy produkcyjnych, również browary, czy to oznacza, że nie mogą się posługiwać nazwą browar?
Nie szata zdobi człowieka i nie posiadanie warzelni czyni browar.
Pozdrawiam
26 wrz 2018 at 18:18
A Jako o już nie ma przypadkiem własnego browaru?
3 paź 2018 at 16:43
Autor co do zasady ma rację bo ludzie faktycznie przeginają. Z drugiej strony chyba też nie ma co generalizować tak ostro bo marka Posnania akurat broni się i nic nie ukrywa. Przykładowo zmówienie w Poznaniu warki Lecha i sprzedawanie jej pod marką Wielkopolanin to chyba nic złego. Oczywiście nie ma mowy tu krafcie ale co do zasady to tak jak piwo Perła i Lubelskie…jeden sikacz w różnych butelkach i nie ma tu wprowadzania w błąd. Perła co do zasady jest lubelska a Lech to Wielkopolanin raczej. Gorszące są głównie te historyjki …za górami za lasami w X w p.n.e. w nadwiślańskim kraju stał sobie browar na przykład w Otwocku czy gdzieś tam indziej… itd…..tu to ręce opadają faktycznie.
13 paź 2018 at 13:55
Kolobrzeskie dystrybuje kowal z Koszalina a produkcja jest albo polczynie zdrój znowu, albo witnica, Colberg nie ma nic z tym wspólnego,
Sam Colberg nie ukrywa gdzie robią piwo jak z nimi rozmawiałem. Ipa pszenica i Pils jest z Kamionki, black i niefiltrowane z Krajana
23 paź 2018 at 20:34
Opisany powyżej proceder produkcji „piw ściemniaczych” i ukrywanie prawdziwego producenta tak naprawdę to temat dla UOKiK. Ustawa o ochronie konkurencji i konsumenta wyraźnie mówi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest wprowadzanie klienta w błąd co do pochodzenia towaru. Miałem taką historię z Browarem Bazyliszek, który na swojej stronie internetowej podał, że warzy piwo we własnym browarze. Tymczasem ja kupowałem ich piwa butelkowe z adnotację, że warzą kontraktowo w Browarze Jana w Zawierciu. Zwróciłem się z pytaniem do nich jak jest w rzeczywistości. Trzy kolejne pytania oczywiście olali i nie odpowiedzieli. W związku z tym wystosowałem pismo do UOKiK o wprowadzaniu klienta w błąd co do pochodzenia towaru z kopią do nich. Już po kilku dniach wystosowali do mnie pismo, w którym przepraszali i zamieścili odpowiednie informacje na stronie www, gdzie co jest warzone. Bo jeśli piwo jest warzone w Zawierciu to to jest rzeczywisty producent a wszelkie inne informacje to wprowadzanie w błąd. I to jest jedyna metoda na nich, bo boją się panicznie wszczęcia kontroli przez UOKiK.
22 lip 2019 at 19:00
Witam. Colberg Black to klon irlandzkiego ciemnego z Krajana, Colberg niefiltrowane to klon krajana niefiltrowanego. Jak reszta Colbergów to nie wiem. Te z Krajana na 100%. Wiem, że w krajanie jeszcze jest taki twór Pniewskie Ciemne, też kalka irlandzkiego ciemnego produkowane dla
Firma Michałowski
Henryk Michałowski Sp.j.
ul. Lwówecka 15
62-045 Pniewy
29 lip 2019 at 09:51
Mozna dodac Piwo pniewskie?
29 lip 2019 at 13:04
Chyba trzeba dodać ;)
15 paź 2019 at 16:11
z lekarstwami jest jeszcze gorzej
15 lis 2020 at 08:04
Żywiec Potter jest ważony w Cieszynie. To nie jest tajemnicą. Przynajmniej w Cieszynie.
30 lip 2021 at 19:58
A Colberg nie jest czasem robiony w koszalińskim Van Purze?
11 wrz 2022 at 16:54
Tichauer pils – na etykiecie z tyłu wyraźnie napisane „kraj pochodzenia Czechy”, jaki browar im to uwarzył tego już się wstydzą podać. Ciekawe czy pozostałe Tichauery to też czeska produkcja? Rzeczony pils był bardzo słaby.