Czekaliście, czekaliście i się doczekaliście. Spróbowaliśmy specjalnie dla Was wszystkich Argusów z Lidla. Nie mam nic do piw koncernowych, bo one mają spełniać swoją rolę: wchodzić i dać się wypić, bez przykładania wagi do ich smaku. Zgoła inaczej sprawa ma się w przypadku ich wnikliwego degustowania. W każdym razie nieźle się bawiliśmy. Podobną degustację być może przeprowadzimy ponownie. Na przykład z porterami.
Jak ocenialiśmy?
Pianę i kolor olaliśmy. Te dwie cechy były w każdym piwie na zbliżonym poziomie. Po napitkach nie spodziewaliśmy się oczywiście fajerwerków, zresztą tydzień temu wszystkich Argusów już spróbowałem. W lesie mamy taką altankę, odciętą od świata. Zaglądamy tam nieraz z kumplami i wychylamy kilka piw, w środku nocy. Fajne przeżycie, można się wyłączyć i pogadać. Tam też zawczasu wszystkich lidlowych piw spróbowałem, bo przecież nie będę walił z gwinta nie wiadomo jakich smakołyków. Pisałem wyżej – koncernówki mają dać się wypić i tego od nich oczekuję.
Mała uwaga: nie dostałem w Lidlu Argusa Gold. Test przeprowadziliśmy bez tego piwa, ale z tego co pamiętam z altanki, było mocno słodowe i dość słodkie. Porównanie do Stronga jak najbardziej wskazane, z tym, że to piwo nie jest takie mocne i toporne. Mi nie smakowało, za bardzo męczyło..
Ocenę podzieliliśmy więc na smak i aromat. Jest też opisowy ogólny efekt, jaki na nas dane piwo wywarło. Chodziło nam o wybranie najsmaczniejszego piwa, które można bez problemów wypić w większej ilości. Wraz ze mną, piwa testował Paweł, Piotrek i moja Magda. Skala 1-10 plus uwagi. Co ciekawe, każdy z nas jest na innym poziomie wtajemniczenia. Myślę, że będzie to widać po opisach danych piw :)
Argus El Bravos
Paweł: Nijaki zapach, słodkie, mocno owocowe. [Zapach: 6/10; Smak: 8/10]
Piotrek: Płytsze w smaku i słodsze niż Desperados. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10]
Ja: Słodki zapach, połączenie tequili i cytryny/limonki. Smak bardzo słodki, kontruje go kwasek i delikatna goryczka. Piwo jest też nieco „trawiaste” w smaku. Dobrze orzeźwia. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10] (Wśród piw słodkich)
Magdalena: Ananas, muśnięcie zapachu marihuany. Cukier trzcinowy. Nie lubię tego typu piw. [Zapach: 6/10; Smak: 4/10]
Średnia za zapach: 6,5/10
Średnia za smak: 6,5/10
Argus Miodowy
Jak już jechać z ulepkami, to po całości. Nie wspomniałem Wam, że na początku spróbowaliśmy Bojana Strażackiego i Kormorana Coffee Stout. Wrażenia opisałem na fanpage.
Paweł: Granulowana herbatka z dzieciństwa. O smaku brzoskwiniowym! [Zapach: 2/10; Smak: 6/10]
Piotrek: Ale słodkie… [Zapach: 4/10; Smak: 4/10]
Ja: W zapachu ohydny, sztuczny miód. Lekko owocowe, bardzo słodkie. Męczy z racji słodyczy.
[Zapach: 4/10; Smak: 5/10] (Wśród piw słodkich)
Magdalena: Zwietrzała, granulowana herbatka cytrynowa. Jakiś dziwny zapach przykrywa miód.
[Zapach: 3/10; Smak: 5/10 (neutral)]
Średnia za zapach: 3,25/10
Średnia za smak: 5/10
Argus Naturalnie Mętny
Humor dopisywał, więc jechaliśmy dalej z koksem. Przyznam szczerze, że to był mój faworyt. Zachwalany przez mojego brata, „Argus Niefiltrowany„.
Paweł: Nawet nieco chmielowe w smaku. W zapachu nie czuję nic, prócz delikatnie szmacianego zapachu. [Zapach: 4/10; Smak: 4/10]
Piotrek: Rzygami pachnie, kwaśny posmak. [Zapach: 3/10; Smak: 4/10]
Ja: Aromat kwaskowo-drożdżowy, jednak bardzo słaby. W dodatku ten aromat jest taki… stęchły. W smaku drożdżowe, słodowe, podchodzi nieco pod piwo pszeniczne. Strasznie wodniste. Po ogrzaniu, w smaku wychodzi jakaś nuta ugotowanych jajek. [Zapach: 3/10; Smak: 4/10]
Magdalena: Śmierdzi okrutnie. Zapach spoconych rąk. Kwaśne. [Zapach: 1/10; Smak: 3/10]
Średnia za zapach: 2,75/10
Średnia za smak: 3,75/10
Argus Maestic
To piwo ma solidną pozycję. Tania wersja Pilsnera Urquella. Dobre „piwo grillowe”.
Paweł: Trochę śmierdzi jakby kocim moczem, w zapachu metaliczne. Od chmielu. Test skórny potwierdza. Po czasie aromat kojarzący się z kotami znika. Smak typowego czeskiego piwa. [Zapach: 5/10; Smak: 7/10]
Piotrek: – [Zapach: 7/10; Smak: 6/10]
Ja: Ziołowy aromat. W smaku ziołowo-ziemiste, z niezłą goryczką. [Zapach: 6/10; Smak: 6/10]
Magdalena: – [Zapach: 3/10; Smak: 5/10]
Średnia za zapach: 5,25/10
Średnia za smak: 6/10
Argus Niepasteryzowany
Paweł: W smaku dużo kwiatów. Zajeżdża spirytusem. Faktycznie kojarzy się z białym winem, ale dopiero, kiedy mi to zasugerowano. [Zapach: 4/10; Smak: 3/10]
Piotrek: O kurwa! Neutralny zapach nie prognozuje nieznośnego smaku! [Zapach: 6/10; Smak: 3/10]
Ja: Zapach kwaśny, winny, jabłkowy. W smaku kwaśne, lekko octowe. Kojarzy się z białym winem. Obrzydliwe. [Zapach: 2/10; Smak: 2/10]
Magdalena: Zapach jak z garnka po żurku, którego ktoś nie domył. Delikatnie jakieś kwiaty przebijają. Kwaśne, smak kojarzy się z dziką różą, cierpkie niczym sok z granatu. [Zapach: 1/10; Smak: 2/10]
Średnia za zapach: 3,25/10
Średnia za smak: 2,5/10
Argus Mocne
Przeraziliśmy się na wieść, że zostało ostatnie piwo. Ciężki kaliber? Niekoniecznie. 6,2% zaw. alkoholu to niewiele, jak na piwo „mocne”. Do dyspozycji mieliśmy litrową butelkę.
Paweł: Kwas chlebowy, nieco metaliczne. Słabe jak na segment „mocnych piw”. Delikatnie miodowe. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10]
Piotrek: Skórka z chleba, w posmaku kwas chlebowy. [Zapach: 7/10; Smak: 4/10]
Ja: Zapach kojarzący się z ciemnym słodem, chlebem, a najbardziej przypieczoną skórką z chleba. Kwas chlebowy to także dobre skojarzenie. Nie czuć alkoholu, jest nieco kwaskowate i mocno chlebowe. [Zapach: 7/10; Smak: 6/10]
Magdalena: Słodki zapach, karmelizowany cukier, karmel, przypalona skórka od chleba. W smaku trochę za kwaskowate. [Zapach: 6/10; Smak: 4/10]
Średnia za zapach: 6,75/10
Średnia za smak: 5,25/10
Które najlepsze?
Moim faworytem jest Argus Mocne. Ciężko będzie mi się przemóc i kupić na przykład dwie butelki na ognisko, ale z pewnością to najlepszy wybór w tej cenie. Butelka Mocnego kosztuje 3,59zł. W tej cenie – nawet za pół litra – ciężko dostać tak dobre piwo. Dla mnie totalne zaskoczenie.
Gdyby wyciągnąć wnioski na podstawie średnich ocen, to w zestawieniu wygrałby Argus El Bravos. Z piw „niearomatyzowanych” najbardziej smakował wszystkim Argus Mocne. Najgorszy w zestawieniu jest Argus Niepasteryzowany, a zaraz za nim Argus Naturalnie Mętny.
Jak widzicie po ocenach, każdemu smakuje co innego. Najlepsze w całej zabawie jest to, że każdy z nas czuł często inne aromaty. To fascynujące, że różne osoby mają różne progi wyczuwalności. Zauważcie, że nie są to piwa z wyższej półki, a i tak można pobawić się w sensorykę i spróbować wychwycić jak najwięcej niuansów.
Myślę, że takie spotkanie powtórzymy. Zachęcam Was do zaproszenia znajomych i przetestowania na przykład niemieckich pszenic. Świetna zabawa gwarantowana.
Spodobał Ci się ten test. Zajrzyj na fanpage lub zapisz się do newslettera, aby być na bieżąco z kolejnymi ciekawymi wpisami. Do zobaczenia! :)
30 mar 2014 at 15:29
Świetna sprawa takie degustacje ze znajomymi, sam praktykuję często i sobie chwalę. Pytanie z innej beczki: jaki setup masz na kayfunie:)?
jak Ci to dymi?
30 mar 2014 at 19:54
To nie mój, a mojej Magdy. Chcesz to Ci ją do komentarzy sprowadzę :)
29 sie 2015 at 21:48
przecież to nie kayfun a RSST -_-
30 mar 2014 at 17:25
Regularnie kupuję Majestic-i naprawdę smaczne goryczkowe piwo. W Mocnym goryczka to chyba tylko od alko. Niepasteryzowane-jest męstne bo dodają pszenicy-a tak poza tym obecne cała seria Argusa poza Majesticem-to Łomża:)
javiki
30 mar 2014 at 19:00
cieszę się, że mogłem wziąć udział w tym „evencie”, chętnie coś takiego kiedyś powtórzę… a co do samych ocen to jakby nie patrzyć są bardzo wiarygodne, bowiem różne osoby, o różnych gustach się wypowiedziały, tak jakby każde z nas było przedstawicielem innego rodzaju opinii publicznej ;)
30 mar 2014 at 19:09
Pozycja ~goryczka w skladzie maestica obok tradycyjnych skladnikow kaze sadzic, ze oszczedzaja na chmielu i dodaja costam :) Oto dowod na zolc bydleca w chmielu ;)
30 mar 2014 at 19:10
W piwie znaczy :)
31 mar 2014 at 08:07
Z tego co ja wiem ta goryczka-to po prostu chmiel goryczkowy-tyle że jest to wynik tłumaczenia. Spotkałem się już tym kilka razy :)
Akurat Maestic jest podobno robiony w czechach -ale ile w tym prawdy? Pewnie trzeba by mieć wtyki w Lidlu żeby się prawdy dowiedzieć.
Ale najwazniejsze jest dla mnie ze jest pijalny, ma fajną goryczkę i dobrze gasi pragnienie-a o to chodzi w piwku za 2,3zł :)
javiki
3 kwi 2014 at 20:00
Jedyny Argus, który piję to Maestic.
Jest tani, na grilla do popicia w większej ilości, znakomity.
Jedyny z Argusów, który ma jakąś goryczkę.,
9 kwi 2014 at 23:28
Miałem okazję kupić Argusa w Lidlu. Da się to wypić. Ale Mocnego w plastikowej butelce to nie widziałem. Wiem, że jak widzę piwo w Pecie to z góry ocena u mnie jest niższa. Złe doświadczenia z młodości :)
9 kwi 2014 at 23:34
Mocny jest też w puszce.
25 gru 2014 at 14:02
W puszce jest inne piwo, o innym woltażu.
25 lip 2014 at 19:19
Nie zgadzam się z żadną z opinii. Cała seria Argusów jest świetna. Piliście schłodzonego El Bravos, albo Naturalnie Mętnego? Chyba nie… W porównaniu do nasyconych spirytusem Tyskich, Żywców czy Lechów to Argus jest wybitny.
2 sie 2014 at 20:30
To Twoje zdanie, ale nie wmawiaj nam, że nie próbowaliśmy. Przecież znalazły się w teście… :)
15 sie 2014 at 13:26
No szkoda wielka że zabrakło w teście piwa marki Argus o smaku Gold, bowiem moim skromnym zdaniem – a uważam że znam się na piwach dość dobrze – jest to niemal jedyne piwo z całego asortymentu piw marki Argus, które jest godne polecenia.
Oczekuję że autor poprawi się w następnym wydaniu i rzetelnie przetestuje WSZYSTKIE smaki a nie uwzględni w teście tylko niektóre smaki które wybrał przez swoje „widzimisię” !
18 sie 2014 at 14:06
O smaku Gold? Taki to z ciebie znawca… :)
9 wrz 2014 at 22:45
Kupiłem dziś Argus Premium w puszcze. Do 5 łyków jest OK. Potem wylałem do zlewu. Kompletne dno. Nasze polskie browce o niebo lepsze.
9 wrz 2014 at 23:27
Argus Premium jest z tego co wiem warzony przez Łomżę. Więc jest polski.
13 lis 2014 at 22:45
Argus jest polskim piwem, stoi za nim Van Pur, firma która ma w swojej ofercie Łomżę, Karpackie, Koszaliński Brok, Śląskie czy też Strzelca.
Na północy pije się Broka i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć.
13 lis 2014 at 22:58
Argusa Maestic robi jednak czeski browar. Jest to prawie pewne.
13 mar 2016 at 20:38
Witam,
bez wątpienia producentem Argusa Maestic jest browar Protivin, położony niedaleko Pilzna. Chyba tajemnica dobrego smaku tego lagera leży w podobnym składzie chemicznym wody a także przeciekom:) technologii z pilsnera. Pozdrawiam, Marek
13 gru 2014 at 01:27
O Argusie Premium
Czy naprawdę nikt nie zauważył, że Lidl pod tą nazwą sprzedaje dwa różne napoje? Pierwszy, w puszkach, gdzie przy szerokim kodzie paskowym jest informacja o składzie w kilku językach to PIWO – ocena 10/10. Drugi, w puszce
z wąskim kodem paskowym i informacją o składzie tylko w jęz. polskim to ALKOHOLIZOWANA CIECZ – ocena -100/10 – podejrzewam, że tak może smakować mocz pawiana chorego na nerki. Przykre, że Lidl paskudzi markę całkiem przyzwoitego piwa. UWAGA NA PROMOCYJNE, POWIĘKSZONE PUSZKI – ostatnio tylko z polskimi napisami :(((, a i te standardowe ostatnio też tylko
te „polskie”. Czarnego Stronga jeszcze w puszkach nie paskudzą, ale… ten w PETach też nasuwa mi „małpie skojarzenia :(((.
13 gru 2014 at 11:11
Chyba nie rozumiem? Jaka „alkoholizowana ciecz”?
31 sty 2015 at 16:45
A gdzie argus 6.7 i 7.2 % w puszczce . Są najlepsze ….
1 lut 2015 at 18:39
Podaj nazwy. Nie udało się być może dostać.
26 lut 2015 at 00:45
Nie wiem po co do testu piw brać kobietę, która ewidentnie piwa nie lubi. Poza piwem z dodatkiem karmelu, wszystko inne to kompletna krytyka. Tylko zaniża wszystkie oceny, kompletnie się nie znając. Karmi by jej podeszło najbardziej !
3 wrz 2015 at 20:56
Polskie koncerniaki obrzydliwe zrobiły się, dlatego piję piwa czeskie: Budwaiser, Starowar z „Dino” i Argusa (dobre okreslenie jako tania wersja Urquela). Po za tym ceny naszych są nie do przyjęcia w porównaniu z ww. Jedynie widzę zielone światełko dla browaru Van Pura (Łomża, Brok-które miałem okazję spróbować na pomorzu).
9 gru 2015 at 01:43
Brawo Ekipa :) Właśnie testuję Argusa Lager Premium i gdyby nie ta paskudna piana która nie znika nawet po solidnym schłodzeniu, byłoby to piwo dość znośne smakowo i ekonomiczne :) jeśli brakuje nam funduszy na zakup większej ilości piwa na grilla, Argus LAger Premium może się sprawdzić, piłem już pozostałe Argusy w tym niestety i te przez Was opisywane i ten moim zdaniem smakowo chyba jest najlepszy…idzie łeb w łeb z Argusem Mocnym :) pozdrowienia i powodzenia w testach :)
7 lut 2016 at 11:46
zgadzam się z siniakiem. Pamiętacie chociażby żubra jak miał to browar Dojlidy ? To było piwo !!! A po czasie przejeła go kampania piwowarska i teraz nie da tego się pić. Dlaczego zmienili receptury ? Za droga produkcja ?
5 cze 2016 at 22:32
a gdzie argus porter, radler i pozostałe chociażby argus łowczy?
6 cze 2016 at 08:35
Spójrz na datę wpisu… :)
7 sie 2016 at 21:33
Byłem w te wakacje w Hiszpańskiej Katalonii, w Lidlu natknąłem się na piwo Argus, zero informacji że piwo jest z Polski.., czy to to piwo z Polski ????
9 sie 2016 at 12:48
Obstawiam, że z Czech :)
11 sie 2016 at 19:36
Byłem w lipcu w Katalonii w Hiszpanii, w Lidl sprzedają piwo Argus, zero informacji że to Polskie piwo…
11 sie 2016 at 19:37
A to nie Polska marka ????
11 sie 2016 at 21:02
Większość Polska, ale są tam też Czeskie. Pewnie każdy kraj ma swojego wyrobnika tych piw.
6 sty 2017 at 08:59
Mi najbardziej smakuje Argus Rubi (malinowy). Smakuje dokładnie tak samo jak Sommersby Blackberry, a jest znacznie tańsze.