Taka mi myśl przed momentem wpadła do głowy. Z piciem dobrego piwa jest jak z chodzeniem do restauracji. Można przecież ugotować sobie obiad w domu, jednak z jakiegoś powodu wiele osób woli zapłacić więcej, aby zjeść coś niecodziennego. Przecież schabowy z ziemniaczkami to doskonała potrawa. Zdarza się jednak, że wolimy w kwestii wieczornego posiłku zaufać doświadczonemu kucharzowi, który przyrządzi dla nas danie niespotykane, rozpieszczające kubki smakowe.
Restauracja pozwala poczuć się lepiej; poczuć więź z innymi biesiadnikami. Dzięki obecności w takim miejscu wzrasta nasz status społeczny i chociaż na chwilę czujemy się nieco fajniejsi, niż jesteśmy na co dzień.
Z dobrym piwem jest podobnie. Wszak można kupić sobie Lecha za 3 złote, bo też nam smakuje, a i procenty do głowy uderzają. Można jednak zaopatrzyć się w coś specjalnego, za co zechcemy zapłacić więcej. Mamy wtedy świadomość, że to piwo uwarzono specjalnie dla takich jak my, że to piwo w jakiś sposób nas wyróżnia. Czujemy niemalże rękę piwowara na ramieniu. Raczymy się smakami i aromatami niespotykanymi w koncernowym piwie, podobnie, jak raczymy się specjalnym daniem wyczarowanym przez szefa kuchni. Czy wąchamy tak mizerię? A czy wąchamy tak Tyskacza? No właśnie…
Picie dobrego piwa powoduje, że czujemy się bardziej świadomi dobrego smaku. Powoduje ponadto, że nieco bardziej zwracamy uwagę na siebie i nasze wybory. I – podobnie jak w przypadku jadania w restauracjach – choć przez chwilę czujemy się nieco fajniejsi.
Z tym luźnym skojarzeniem zostawiam Was w ten ciepły, piątkowy wieczór. Dajcie znać w komentarzach, co dobrego pijecie! :)
8 sie 2014 at 21:31
Stout Czekoladowy z Browaru na Jurze (2.39zł w Tesco, taka promocja ;) )
8 sie 2014 at 21:39
Opactwo Olbrachta – Belgian IPA – spóźnione, z okazji IPA Day :)
8 sie 2014 at 22:11
Z braku laku – dostępny pod nosem Bojan Toporek. Nie wącham, ale lepsze niż mizeria :)
8 sie 2014 at 22:16
Nowy Promek do kiełbasy z grilla. Haj lajf w polsza.
8 sie 2014 at 22:21
Porównanie średnie na jeża, bo nigdzie, absolutnie nigdzie nie zjem tak dobrze, jak u mojej mamy ;)
9 sie 2014 at 01:01
Wodę z kranu bo obecnie robię masę na siłce i trener zakazał picia alkoholu. :(
9 sie 2014 at 10:35
na weekend cofi stałty :D
13 kwi 2015 at 16:22
Cerveza Artesanal Mallorca, Rossa Pale Ale :)
14 kwi 2015 at 08:08
APA własnej receptury.