Z dobrym piwem jest jak z jedzeniem w restauracji

Taka mi myśl przed momentem wpadła do głowy. Z piciem dobrego piwa jest jak z chodzeniem do restauracji. Można przecież ugotować sobie obiad w domu, jednak z jakiegoś powodu wiele osób woli zapłacić więcej, aby zjeść coś niecodziennego. Przecież schabowy z ziemniaczkami to doskonała potrawa. Zdarza się jednak, że wolimy w kwestii wieczornego posiłku zaufać doświadczonemu kucharzowi, który przyrządzi dla nas danie niespotykane, rozpieszczające kubki smakowe.

Restauracja pozwala poczuć się lepiej; poczuć więź z innymi biesiadnikami. Dzięki obecności w takim miejscu wzrasta nasz status społeczny i chociaż na chwilę czujemy się nieco fajniejsi, niż jesteśmy na co dzień.

Restauracja i piwo

Z dobrym piwem jest podobnie. Wszak można kupić sobie Lecha za 3 złote, bo też nam smakuje, a i procenty do głowy uderzają. Można jednak zaopatrzyć się w coś specjalnego, za co zechcemy zapłacić więcej. Mamy wtedy świadomość, że to piwo uwarzono specjalnie dla takich jak my, że to piwo w jakiś sposób nas wyróżnia. Czujemy niemalże rękę piwowara na ramieniu. Raczymy się smakami i aromatami niespotykanymi w koncernowym piwie, podobnie, jak raczymy się specjalnym daniem wyczarowanym przez szefa kuchni. Czy wąchamy tak mizerię? A czy wąchamy tak Tyskacza? No właśnie…

Picie dobrego piwa powoduje, że czujemy się bardziej świadomi dobrego smaku. Powoduje ponadto, że nieco bardziej zwracamy uwagę na siebie i nasze wybory. I – podobnie jak w przypadku jadania w restauracjach – choć przez chwilę czujemy się nieco fajniejsi.

Dunkelweizen w szkle

Z tym luźnym skojarzeniem zostawiam Was w ten ciepły, piątkowy wieczór. Dajcie znać w komentarzach, co dobrego pijecie! :)

9 Komentarzy

  1. Stout Czekoladowy z Browaru na Jurze (2.39zł w Tesco, taka promocja ;) )

  2. czesławTyson

    8 sie 2014 at 21:39

    Opactwo Olbrachta – Belgian IPA – spóźnione, z okazji IPA Day :)

  3. el_promilsan

    8 sie 2014 at 22:11

    Z braku laku – dostępny pod nosem Bojan Toporek. Nie wącham, ale lepsze niż mizeria :)

  4. Nowy Promek do kiełbasy z grilla. Haj lajf w polsza.

  5. Porównanie średnie na jeża, bo nigdzie, absolutnie nigdzie nie zjem tak dobrze, jak u mojej mamy ;)

  6. Wodę z kranu bo obecnie robię masę na siłce i trener zakazał picia alkoholu. :(

  7. na weekend cofi stałty :D

  8. Cerveza Artesanal Mallorca, Rossa Pale Ale :)

  9. APA własnej receptury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *